Oto co mrówk znalazł kiedyś w lodówce u Jeża T. – maleńkie pudełeczko ze smętnymi dwoma kawałeczkami papryki. jeśli kogoś to nie wzrusza, to jest nieczułym okrutnikiem, filistrem, zelotą, sybarytą i kreacjonistą, i na pewno w dzieciństwie męczył zwierzątka!