zaiste…właśnie siedzę przy kompie i zapytuję P czy może iść się za mnie wysikać [mówi że spróbuje, ale nie wie czy pomoże]
po czym [kosmicznym mimochodem?] otwieram mrówk, w którym niniejszy wpis
i jak tu pozostać
racjonalistą
materialistą
?
on a second thought [or just backtrace, maybe ;-]
po chwili przypominamy sobie, że jeszcze wcześniej oglądałem na necie pornoska
z moczem,
a jakże
i jaki z tego wniosek?
chyba zostanę
fetyszystą ;-)
skojarzył mi się cytat z manna (henryka), który kiedyś pomieszczałem na dziku:
Czy mam zostać generałem i przez całe życie czekać na wojnę, której prawdopodobnie nigdy już nie będzie, czy też w miarę możliwości zostać genialnym przywódcą ludu, kiedy lud tak już dojrzał, że może zrezygnować z geniuszów? Oba pragnienia byłyby romantyzmem, a romantyzm, jak wiadomo, prowadzi do bankructwa. – Buck wychylił jeden po drugim dwa kieliszki koniaku. – Czym więc mam zostać?
Jeśli siedział przy kompie to byłoby to bardzo zrozumiałe ;)
zaiste…właśnie siedzę przy kompie i zapytuję P czy może iść się za mnie wysikać [mówi że spróbuje, ale nie wie czy pomoże]
po czym [kosmicznym mimochodem?] otwieram mrówk, w którym niniejszy wpis
i jak tu pozostać
racjonalistą
materialistą
?
pożywka dla rubukowej duchowości :-} i to ode mnie płynąca!
on a second thought [or just backtrace, maybe ;-]
po chwili przypominamy sobie, że jeszcze wcześniej oglądałem na necie pornoska
z moczem,
a jakże
i jaki z tego wniosek?
chyba zostanę
fetyszystą ;-)
skojarzył mi się cytat z manna (henryka), który kiedyś pomieszczałem na dziku:
Czy mam zostać generałem i przez całe życie czekać na wojnę, której prawdopodobnie nigdy już nie będzie, czy też w miarę możliwości zostać genialnym przywódcą ludu, kiedy lud tak już dojrzał, że może zrezygnować z geniuszów? Oba pragnienia byłyby romantyzmem, a romantyzm, jak wiadomo, prowadzi do bankructwa. – Buck wychylił jeden po drugim dwa kieliszki koniaku. – Czym więc mam zostać?
“Alkoholikiem”, pomyślał Diederich.
:]]
Alkoholikiem fetyszystą :-)
i romantykiem paralitykiem!