Jeśli nie będziemy chcieli łapać wszystkich srok za jeden ogon, to nam się uda.
[właścicielka klubu fitness, tvn24]
*
Ale cały czas liczę na to, że wreszcie zechce mu się wytężyć mózgownicę. Może wyciągnie słuszne wnioski? Może zrozumie, że jedyną czynnością, która dobrze wychodzi samotnym, jest samogwałt?
[Sapkowski, cytowany przez kogoś na profilu]
*
Szpara jest formą dziury. Tylko dłuższą.
[Grzegorz Miecugow, Szkło kontaktowe]
*
Prezenter: Wiele osób narzekało dziś na niskie ciśnienie. Czy dalej będziemy mieć taki niekorzystny biomet?
Pogodynka: Tak.
[tvn24]
*
Wiem bowiem, że cokolwiek bym nie napisał, będzie to tylko ciąg za wiele nie znaczących przymiotników i suchych określeń, nie tłumaczących nawet w niewielkim stopniu, dlaczego ten film jest tak rewelacyjny. Jakkolwiek bym się nie starał, nie uda mi się oddać atmosfery jaką on wokół siebie rozsiewa, ani dokładnie opisać jakie uczucia wywołuje. Jest to bowiem film, którego nie sposób po prostu oglądać.
[z recenzji Samotnego mężczyzny]
*
Warszawa to stolica Polski, duma naszego kraju, miasto, które nas reprezentuje i jest naszą wizytówką. Przepełniona licznymi wydarzeniami kulturalnymi, tętniąca życiem i nosząca na każdym kroku ślady historii. […] Niezliczone teatry, wystawy, nie wspominając już o niekończących się imprezach oraz ofercie różnorodnych restauracji […] Jak jednak młoda osoba może w pełni korzystać z niesamowitej oferty Warszawy mając na uwadze swój skromny budżet? Studenci gubią się w biznesowym mieście, w którym brakuje zniżek takich jak w Krakowie, czy Wrocławiu […].
[groupon.pl]
*
Wampir – fantastyczna istota, żywiąca się ludzką krwią, prawie nieśmiertelna […]
[wikipedia]
*
Ale też język, którego używano, był wykwintny, pełen wyszukanych zwrotów i prawniczych terminów. Zwracano się do sądu per „Wysoka Eksmisjo” czy „Wysoka Proceduro”. A raz, pamiętam, kiedy pewien adwokat powiedział w przemówieniu, że „sąd jest najwyższym ekspertem”, podchwycił to natychmiast oskarżony i zwrócił się do sędziego: „Najwyższa Ekspertyzo!”
[Wiech; może i naciągane, ale i tak znakomite, za śp. blogiem Sylwii Chutnik]
1. Sroki kradnę do mojego Rejestru skopanych frazeologizmów.
2. Sapkoski cytuje samego siebie – ta złota myśl o samogwałcie pojawiła się już w którymś z „Wiedźminów”.
3. Czy Miecugow po tych słowach zachichotał nerwowo? Lub chociaż zbladł?
4. Biomet – w takich momentach żałuję, że polski jest taki hmm bezpośredni. Tzn. nie do końca żałuję, bo przynajmniej mogę się pośmiać. Ale wyobrażam sobie, że brytyjska pogodynka automatycznie zaczęłaby zdanie delikatnie, od jakiegoś „I’m afraid”, wouldn’t she?
1. sroka złodziejka! be my guest
2. ale to nie sapkowski to cytował, tylko jakiś koleś na swoim profilu. chyba że to był cytat z autocytatu. nie trawię sapkowskiego, żenuje mnie jego poczucie humoru, a językowo, cóż. przemilczmy.
3. powiedział to ze swą kamienną twarzą. z którą trochę przesadza zresztą. a może nie.
4. po polsku zdanie zaczęte od „obawiam się, że…” albo „niestety… czy „wszystko wskazuje na to, że…” też by było naturalne. pogodynce się po prostu nie chciało. no ale fakt, po angielsku powiedzenie złej wiadomości bez „I’m afraid” byłoby już MOCNO nienaturalne.
dlatego moje „Not much in fact” (w znaczeniu „No”) na egzaminie z literatury angielskiej u A.M. uważam za bardzo trafienie brytyjskie. może też to zauważyła i dlatego mnie nie oblała? ;p
i NAPRAWDĘ usłyszałem jakiś czas temu z ust brytyjczyka „not today, maybe tomorrow” w znaczeniu „go away and never be back, you dirty bastard!”
Ad. „i NAPRAWDĘ usłyszałem jakiś czas temu z ust brytyjczyka “not today, maybe tomorrow” w znaczeniu “go away and never be back, you dirty bastard!”
Aaaaaaaaaaaaaaa:))))))) Może pora, żebyś opowiedział tu historyjkę o autostopowiczce „Not today, maybe tomorrow” pilnie uczącej się angielskiego? Ja dalej będę ją upowszechniać, z tym że odtąd będę dodawać, że Ty też coś takiego usłyszałeś:D
Ad. Sapkowski – każda dziewczyna ma prawo do swojej Grocholi czy innej Pani Domu. Moją Grocholą jest Sapkoski:P
nie no, luz, ja też czytałem różne takie. grocholę na przykład. późną chmielewską (to bardziej kompromitujące) a nawet jakiegoś piekarę czy coś. czuj luj!