Po latynoamerykańskim wieczorze poetyckim. W kuluarze wysoki, atletyczny, brodaty, długowłosy koleś maczo w typie motocyklisty, otoczony wianuszkiem dziewcząt, peroruje. Mrówkodzik podchodzi, żeby nalać sobie wina.
Maczo: Dla mężczyzn istnieją trzy kolory: fajny, chujowy i pedalski.
Mrówkodzik: Za to pedalski ma jakieś pięćset odcieni!
Dziewczyna: A bo ostatnio modny jest miętowy.
Mrówkodzik: Masz na myśli kolor mięty pieprzowej czy kłosowej?
Czy twarz słuchającego was maczo przybrała kolor magenty? Lub szczawiowej zieleni?
była koloru fajnego! no bo jakiego!
Świeżej pieprzowej czy takiej trochę przywiędłej?
pieprzowej tzw. czarnej, jak sądzę. ale chodziło o spearmint, sądząc po kolorze jej paznokcia.
powinna przybrać szczawiowej, ale typowo konserwowej, z badylami
albo zblednąć w kolorze pesto romano ;]