– Bańko mówi, żeby nie odmieniać.
– Serio?
– Ale wiesz, on każe nie odmieniać swojego nazwiska.
*
– Po obiedzie przejdziemy się po molo.
– Po molu?
– Ja bym nie odmieniał.
– A chcesz z bańko?
– Bańko mówi, żeby nie odmieniać.
– Serio?
– Ale wiesz, on każe nie odmieniać swojego nazwiska.
*
– Po obiedzie przejdziemy się po molo.
– Po molu?
– Ja bym nie odmieniał.
– A chcesz z bańko?
Bardzo mnie to rozbawiło!
:-)