– Nie widziałem cię tu jakiś czas.
– Tak, bo się obraziłem na ten klub, że czapki nie wolno nosić w środku. A ja czapkę noszę zawsze, wszędzie. Bez czapki to na pogrzeb albo do sądu może.
– Ale tutaj właśnie jest miejsce między pogrzebem a sądem.
– Nie widziałem cię tu jakiś czas.
– Tak, bo się obraziłem na ten klub, że czapki nie wolno nosić w środku. A ja czapkę noszę zawsze, wszędzie. Bez czapki to na pogrzeb albo do sądu może.
– Ale tutaj właśnie jest miejsce między pogrzebem a sądem.
Bardzo!
zgadzam się w pełni. i nie jest to nieskromność, bo jak można się domyślić z dialogu, nie ja jestem autorem puenty, czego szczerze żałuję, bo to jedna z lepszych jakie od dawna słyszałem