Moja ulubiona pieśń z Kurpiów, wspomnień czar, wspomnień czad. Pod spodem podaję wersję tekstu, którą wolę od śpiewanej przez panią Apolonię.
W kadzidlańskiem boru
źródełecko bzije
Chto idzie, cy jadzie,
Wodę z niego psije.
Nie psij wody z boru,
Bo ona zmącona,
Pomąciła ci jo,
Dziewczyna nadobna.
Choć woda zmącona,
Ale się ustoi,
Ładna kadzidlonka,
Choć się nie ustroi.