– Ja już wiem, wyście pojechali zbierać te małże wcale nie w celach naukowych, tylko żeby je zeżreć.
– Etam, pojechaliśmy zbierać, bo moja koleżanka z pracy chce zrobić habilitację, ale nie ma z czego i potrzebne jej małże. Doktorat zrobiła też z małży, ale kopalnych.
– Och, to można powiedzieć, że ona zęby na nich zjadła!