Dwie solidne bramy z osobnymi domofonami, żeby dostać się na podwórze – ładnych parę tysięcy złotych.
Odbitka w całodobowym czynnym przez 7 dni w tygodniu punkcie ksero w podwórzu – już od 6 gr.
Automat otwierający każdemu, kto zadzwoni do rzeczonego punktu xero – bezcenny.
Warto jeszcze wspomnieć, że każdy zainteresowany lub odrobinę inteligentny zgadnie „bardzo skomplikowany” kod do domofonu do tego przybytku.
Ale bramy są? Zasieki są? Miny przeciwpiechotne są? Są. Jest git.