– Zobacz, co to było „Erazma z Zakroczymia”, bo nazwa ulicy jest powalająca!
– Ulica Erazma Ciołka też jest dobra.
– Dopóki nie zaczynają nazywać ulic nazwami proszków do prania, jest dobrze, chociaż „ul. Kilowej Dosi z Promocji” brzmi interesująco.