– Piszą, że syndrom jerozolimski dotyka rocznie około 200 osób, głównie mężczyzn w wieku 20–30 lat. Chrześcijanie zazwyczaj uznają się za Jezusa lub Jana Chrzciciela, a Żydzi za Mojżesza, króla Dawida i tym podobnych.
– Czuję, że te liczby są mocno niedoszacowane.
– Czemu?
– A co z tymi wszystkimi gejami, którzy w kółko pielgrzymują ciągle do Ziemi Świętej?
– No, tak, ich są przecież tysiące. Tysiące napalonych pielgrzymów.
– Bo im się wydaje, że są Marią Magdaleną. I to przed nawróceniem.