– A co, nie można być monotonnym?
– Ale to pytanie o pozwolenie czy o możliwość?
– Można?
– Ale pytasz o to, czy wolno być monotonnym, czy to w ogóle możliwe?
– Tak.
– A co, nie można być monotonnym?
– Ale to pytanie o pozwolenie czy o możliwość?
– Można?
– Ale pytasz o to, czy wolno być monotonnym, czy to w ogóle możliwe?
– Tak.
– Wiesz, że osiemnastego lutego jest środa popielcowa?
– Ha, a my będziemy słuchać Marie-Nicole Lemieux!
– A co ona będzie śpiewać? Może jakieś postne pieśni?
– Nie, francuskie.
– Miałem kiedyś te perfumy. To znaczy dostałem.
– O! A kto ci kupił?
– Zgaduj.
– Kochanek czy przyjaciel?
– Żaden z dwóch.
– Czyli…?
– Mój ówczesny facet.
– Zadzwoń jutro.
– Nie znoszę gadać przez telefon.
– Ja też. Ale zadzwoń.
– Jakbym dzwonił, to tylko w sprawach zawodowych albo… Albo nieważne.
– To nie dzwoń.