– Ej, popatrz. Fajne ma włosy pod pachami.
– Ta ma fajną dupę. Bo to, co mógłbyś wziąć za cycki, to dupa. Cycki są po bokach.
– Gdzie?
– No, tu.
– A, to te, co wyglądają jak oczy…
– Ej, popatrz. Fajne ma włosy pod pachami.
– Ta ma fajną dupę. Bo to, co mógłbyś wziąć za cycki, to dupa. Cycki są po bokach.
– Gdzie?
– No, tu.
– A, to te, co wyglądają jak oczy…
– Boże, co za nazwiska… Tu Więdłocha, tam Ślotała…
– Co tam ględzisz? Komu znowu więdłocha ślotała?
– W jakiej części ciała krewetka ma serce?
– W dupie!
– W głowie… ale podoba mi się twój tok myślenia.
– Pracujesz?
– Zaraz będę. Teraz czytam o narządzie. Lemieszowym.
– A, jest taki narząd.
– O, słyszałeś o nim. Wiesz gdzie?
– Nie na członku?
– Hm, brzmi ciekawie. No dobra, a jak myślisz – do czego służy?
– Nie wiem. Coś… Łączy? Coś dzieli?
– A jaki jest?
– Mały.
– Czemu?
– Bo najwyraźniej większy jest niepotrzebny.
Po dłuższym czasie spotkałem się z Kasią Wx, która studiuje medycynę. Opowiedziała mi dowcip, może i stary, ale jak dla mnie bardzo jary:
– Który mięsień wywołuje wzwód członka? Okrężny ust.
– Bo w głowie są jakieś takie stawy…
– Nie stawy, tylko szwy.
– Ale to po angielsku nazywa się joint.
– Może i tak, joint to w końcu też staw.
– Jaki to kościół?
– Santa Maria degli Angeli.
– A myślałem, że della Croce.
– Croce jest niżej.
Jeszcze poczuć się trzeba
Z godzinę, dwie
W łóżku
Przytuliłbym się
Kicię mam
Anatomia człowieka
[wiadomość z fb, cytat dokładny z wersyfikacją włącznie]