– Kawai czy Fazioli – i tak równo boli.
– Steiway czy Yamaha – i tak jest bardacha.
– Kawai czy Fazioli – i tak równo boli.
– Steiway czy Yamaha – i tak jest bardacha.
– Wiesz, co to jest bardacha?
– Taka chusteczka…?
– Jaka chusteczka?
– Taka do ubierania się, nie do nosa. Taka chusta.
– Jak najbardziej do nosa. A wręcz do dupy. Bo to w gwarze więziennej „sracz”.
– Skąd mam wiedzieć. Jeszcze nie siedziałem.