– No, mój drogi. Miarka się przebrała.
– A za co?
– Za kobyle caco!
– Mam totalnie nieobiektywny stosunek do symfoniki Brucknera.
– Nie musi być obiektywny. Mi zwykle wystarcza, żeby nie był czołobitny.
– How big’s anal bleaching in Poland?
– What do you mean?
– Oh, I mean turning yout brown spider into a vanilla one.
– Jaką macie przepustkę?
– Czerwoną, a ty?
– Też czerwoną.
– I do czego to uprawnia?
– Z pewnością do niczego. Z czerwoną możesz sobie stanąć na schodach przed filharmonią.
– A jakie jeszcze są?
– Zielona, ona uprawnia do słuchania. I żółta. Z żółtą ma się prawo wejścia do foyer, ale bez prawa korzystania z toalety.
– Nie no, jak z żółtą, to jest prawo korzystania z toalety, ale ograniczone…