Archives for posts with tag: ciąża

– To, co siedzi w nas głęboko, to i ciąży bardziej.

– No. Dobrym tego przykładem jest ciąża.

– Ty pamiętałeś że pierwsza żona Bacha też była z domu Bach?

– Kompletnie mi wyleciało.

– Byli małżeństwem przez trzynaście lat. Urodziła mu siedmioro dzieci.

– Jezusmaria!

– E tam jezusmaria. Wychodzi jedno na dwa lata. A mogło przecież być dwa na rok!

–  Znaleźliśmy kiedyś z rodzicami porzuconego lub zagubionego kociaka, bardzo młodego. Zabraliśmy do domu, nie bardzo chciał jeść, więc się martwiliśmy. Zaczął jednak nabierać formy i mieć się coraz lepiej. Dopiero po jakimś czasie zorientowaliśmy się, że nocami karmi go… nasza jamniczka, która na jego cześć dostała ciąży urojonej (do których miewała skłonność) i mleka. Kot wyrósł, okazał kotką i doczekał się własnego potomstwa. A wręcz doszczekał!

– Dowiedziałem się, że Polska ma być lub jest jedynym krajem, w którym viagra jest bez recepty, a pigułka po – na receptę. Zacząłem szukać na ten temat informacji i trafiłem na stronę apteki poświęconą generykowi viagry – występował tam w kategorii „Walentynki”. A z innej strony dowiedziałem się, że substancja czynna viagry należy do grupy B leków i może być stosowana przez kobiety w ciąży bez ryzyka dla płodu.

– Czy wypada teraz pytać koleżanki: „Za ile będziesz rodzić?”?

– Co ona powiedziała?

– Że w dziewięć tygodni będą z nich lady.

– Ta, chyba w dziewięć miesięcy będą z nich baby.

– Przyśniło mi się dzisiaj autorskie tłumaczenie maksymy La Rochefoucaulda: La gravité est un mystère du corps, inventé pour cacher les défauts de l’esprit, co Boy przełożył: „Powaga jest obrządkiem ciała wymyślonym dla pokrycia braków ducha”. A u mnie we śnie było: „Grawitacja to misterny korpus zaproszony dla pokrycia niedostatku spirytusu”. Była też wersja z ciążą zamiast grawitacji.

– Nie gap się tak na nią, bo sobie pomyśli, że się na nią patrzysz!

*

– A kopie?

– Nie bardzo. To jak ryba, jakbyś rybę w środku miała.

*

– Jak ci się podoba?

– Nie mam mu nic do zarzucenia.

– Poza nałęczką?

Witaj! Prawdopodobnie zastanawiasz się od dłuższego czasu czy jesteś w ciąży. Obserwujesz siebie, swoje ciało i swoje zachowanie. Przeglądasz setki stron internetowych by sprawdzić jakie są objawy ciąży. Nie martw się! Ten prosty i krótki test ciążowy pozwoli Ci zapoznać się z najpopularniejszymi medycznie potwierdzonymi objawami ciąży i ocenić prawdopodobieństwo tego, czy jesteś w ciąży.

Dzięki naszej stronie całkowicie bezpłatnie i bezpiecznie sprawdzisz, czy masz objawy typowe dla ciąży. Wystarczy wypełnić krótki test ciążowy, nie zajmie Ci to więcej niż 3 minuty. Nasza metodologia określania tego czy jesteś w ciąży opiera się na doświadczeniu oraz algorytmach porównujących podstawowe dane statystyczny zebrane w naszym systemie.

[źródło]

*

– Jest Maestro znany jako „dyrygent od Zelenki”. Lubi pan tego kompozytora jako osobę? […]

– Ile czasu spędza Maestro nad traktatami i rękopisami? […]

– Co praskie zespoły, którymi Maestro kieruje, wniosły na dość już zatłoczoną scenę muzyki dawnej? […]

– Chciał Maestro pokazać belgijskim autorytetom, jak należy wykonywać muzykę dawną? […]

– Gdy oglądam Maestro w trakcie koncertów, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że jest pan bardzo szczęśliwy dyrygując. […]

[Pytania zadawane przez Joannę Michalską Václavowi Luksowi, źródło]

*

Proszę o nie zamieszczanie w grupie postów, które nie dotyczą Świętego Ojca PIO. Wszystkie inne będą usuwane.

[źródło]

*

Oczywisty brak symfonii wśród dzieł Hummela może być prawdopodobnie tłumaczony przez fakt, iż nie mógł podążać za beethovenowskimi innowacjami na tym polu. Jednak nie wyjaśnia to, dlaczego nie skomponował symfonii w stylu Haydna.

[wikipedia]

*

Queerowa perspektywa przede wszystkim odrzuca esencjalistyczne myślenie o seksualności człowieka. Czy wobec tego zamiast skrótu LGBTQ bardziej odpowiednie byłoby sformułowanie LGBT i Q?

[Michał Góra, źródło]

– A tak poza tym to jutro jadę do domku, bo już dawno nie byłem i chce zobaczyć grubą Dyzię. Jak ostatnio byłem, to jeszcze wyglądała normalnie, ale że została zapłodniona, to nabrała trochę krągłości podobno.

– Kto to jest gruba Dyzia? Jakaś twoja krewna? Koleżanka…?

– Gruba Dyzia to najpiękniejsza suczka we wsi.

– O siostrze byś tak raczej nie mówił…

– Jest brzemienna obecnie, dlatego zgrubła, bo zawsze miała nienaganną figurę. Stężała, ale brzuchem jeszcze po ziemi nie szura.

– Dobrze, że nie szura. Kobieta musi się szanować.

– Ty, to jest laska?

– To jest facet.

– Bzdura, popatrz na tyłek, na brzuch, faceci tak nie tyją. To jest laska.

– To może jest  w ciąży…?

– Jedna położna mówiła mi, że ból porodowy to jest taki ból pierwotny i to trzeba zaakceptować, to trzeba przeżyć, i to jest dobre.

– Czyli najlepiej sobie tym dzieckiem w tę i we w tę…?

– Kojarzysz te nowe prezerwatywy? Watykańskie się nazywają i są przekłute.

– Ja myślałem, ze watykańskie to są prezerwatywy z krzyżykiem, zrobione z opłatka i się rozpuszczają podczas stosunku.

Sylwia Gruchała w zaawansowanej ciąży!

[pudelek.pl]

*

Po tym, kogo głoszą uzdrowiciele, można rozpoznać, czy działają z mocy Boga, czy innych sił. Bo jak mówi ks. Rafał Kowalski, szef wrocławskiego „Gościa Niedzielnego”, dla swoich celów szatan też może kogoś uzdrowić.

[ks. Rafał Kowalski]

*

Oddajcie Mu raka, oddajcie Mu strach, nieprzebaczenie, złość, przekleństwa, pozamałżeński seks, depresję, nadciśnienie, oddajcie Mu wszystko, to co złe.

[ks. J. B. Bashobora]

*

Tego dnia Maria Knapik-Sztramko była zdenerwowana. Już od kilku godzin wszystko wskazywało na to, że jej drugi koncert w Carnegie Hall w Nowym Jorku – najsłynniejszej sali koncertowej świata – będzie klapą. Jadąc metrem znalazła mały pieniążek, ale niestety odwrócony reszką do góry. To nie był dobry znak. Podniosła go, przekręciła orzełkiem do góry i włożyła w nuty. Gdy zjawiła się w Carnegie Hall i porosiła o klucz do garderoby, dostała, ale do oznaczonej literą C, nie A, jak poprzednim razem, gdy śpiewała Beethovena i odniosła sukces. To znowu nie był dobry znak. Kiedy wypakowywała torbę, okazało się, że woda mineralna, którą zawsze przy sobie nosi przewróciła się i zalała nuty. Ciężkie, sklejone zamoczone nie nadawały się do użytku. Kolejny zły znak.

[tutaj]

*

I wciąż uwielbia umierać na scenie. Mówi: „Można umrzeć, a potem wstać i zebrać znakomite oklaski”.

[Aleksandra Kurzak tutaj]

*

Radwańska na drodze do chwały. Przeskoczyła chiński mur

[tvn24]

*

…najlepiej jeździ się powoli […] wiem, jak kruchy jest człowiek […] dostanie się w machinę prokuratora […] nie wiem, jaką karę poniesie w kodeksie karnym przewidzianą, nie chciałbym, żeby poniósł jakąkolwiek karę…

[Włodzimierz Zientarski w tvn24 o wypadku podczas wyścigu w Poznaniu]

*

Pewnie do dziś byliby [Paktofonika] znani tylko wąskiej grupie fanów zespołu, gdyby nie młody scenarzysta Maciej Pisuk, który w 2008 roku wydał książkę „Paktofonika – Przewodnik Krytyki Politycznej”.

[Natalia Lesz]

– Mojej mamie jakiś czas temu ustąpili miejsca w komunikacji miejskiej. I miała nie lada traumę, bo nie wiedziała, czy wygląda tak staro, czy tak grubo, jakby była w ciąży.

Ale pan przeszczelił. Półtorej procent.

[Zbigniew Ziobro w „Piaskiem po oczach”]

*

Nowy rok to dobra okazja do poczynienia postanowień. Wszyscy robil­iśmy to pub­licznie, w szkole, na lekc­jach wychowaw­czych, ped­a­gog­icznych, bib­liotecznych albo języka pol­skiego. Wtedy było nieprzy­jem­nie i przede wszys­tkim – nieszcz­erze.

[wyzwanie52.pl]

*

Ups Test Optimal, test ciążowy, płytkowy, 1 sztuka

[doz.pl]

*

Jesteśmy w kryzysie, tkwimy w nim i coraz częściej mam poczucie, że ogarnia mnie grzech acedii, „choroba duszy”, którą poznałam w Ziemi Jałowej, w czasie rosnącej liczby twórców przy malejącej liczbie odbiorców. Jak się z tego wymiksować? Czy jest lekarstwo na kłujący w oczy kicz, rozedrgane alikwoty rozrywające słuch?

[Małgorzata Południak tutaj]

*

Drogi Kubusiu, jeśli czujesz się samotny, odrzucony i nieprzygarnięty, to proszę bardzo, zapraszam na popisowe ciastka owsiane […] Tylko miej aktualny zestaw szczepień ze sobą. Licho bowiem nie śpi.

[Karolina Korwin-Piotrowska do Kuby Wojewódzkiego]

*

Nie akceptuję faktu, że ludzie małych miasteczek i wsi posiadający własny kawałek ziemi, kupują w pobliskich supermarketach niewiadomego pochodzenia warzywa i owoce, zamiast wzorem wielu lat posiać własne / hiper lokalny znaczy : z własnego i jest to trend światowy!

[Wojciech Modest Amaro]

*

Seks analny chyba nie budzi tak rozumianego szczęścia jak napisałem powyżej. […] Mamy w sobie ten Boży pierwiastek, który uczula nas na pewien niesmak, który deprawuje. Ja, gdybym miał udzielać jakiś porad małżeńskich osobiście bym zniechęcał do oralnych czy analnych form współżycia o ile to jakieś w ogóle współżycie.

[forumchrześcijańskie.org]

– Mamy grudzień, już niedługo czar Wigilii nas zachwyci. Święta są jak niechciana ciąża. Niby nie chcesz, a i tak karpia zeżresz. 

 

Wyprowadziliśmy się razem do jakiegoś nowego mieszkania, ja na dłużej, a Żubr tylko na dwa dni, zanim wyemigruje; miał tam zostawić swoje rzeczy. I okazało się, że możemy sobie tam mieszkać, owszem, ale w sześcioosobowym dużym pokoju, gdzie każdy ma segment wydzielony z meblościanki. Mieszkały z nami głównie kobiety po czterdziestce, jedna z dziećmi. Mieszkanie składało się z czterech pokojów urządzonych w stylu lat siedemdziesiątych-osiemdziesiątych. Trzy z nich zajmowali lokatorzy, a jeden z nich zarezerwowany był dla właścicielki, która jednak nie mieszkała tam na stałe. Pytam, czy może mógłbym wynająć ten jej pokój sam.

– Nie ma mowy, odpada.

– Chodzi o sprawy obyczajowe?

– Tak.

– Ale proszę się nie bać ciąży [że nie można eksmitować kobiety w ciąży], bo o to tak naprawdę chodzi?

– Tak.

-Ale jestem gejem.

– O, to tym bardziej.

Potrzebowałam jakiegoś instrumentu do ćwiczenia i wypożyczyłam sobie mały klawesyn, Scholę. No ale Von Nagla! Musiałam wyjść na jakiś czas, a że to było lato, zostawiłam otwarte okno. Podczas mojej nieobecności spadł deszcz, więc raptownie skoczyła wilgotność powietrza. Kiedy wróciłam, to omal nie zemdlałam. Mój klawesyn był w ciąży! Miał wielki brzuch!

W strasznych nerwach zawołałam serwisantów, a oni się uśmiali i powiedzieli, że to nic takiego i że jak wyschnie, to wróci z powrotem do prawidłowych kształtów.

%d blogerów lubi to: