– Hehe, i wyobraź sobie, że w latach dziewięćdziesiątych na międzynarodowy zjazd przyjechały te kobiety z komsomołu, z Łotwy, z Rosji, nieświadome, że to spotkanie lesbijek!
– Musiały wzbudzić sensację wśród delegatek.
– Noo… One przecież na pewno miały ręce wielkie jak bochny chleba. A wiesz, co takie ręce potrafią zrobić…
– No, wiadomo.
– Na przykład…?
– Sputnika!