– Mrożek się śmiał, że jak ktoś ma nobla, to niech się leczy, a nie chodzi po przyzwoitych toaletach.
– Bardzo mi się podoba ta jednostka chorobowa! Znam parę osób, którym ona doskwiera. Z urojenia.
– Mrożek się śmiał, że jak ktoś ma nobla, to niech się leczy, a nie chodzi po przyzwoitych toaletach.
– Bardzo mi się podoba ta jednostka chorobowa! Znam parę osób, którym ona doskwiera. Z urojenia.
– Czemu ona śpiewa, że „to już było i nie wróci więcej”, skoro ona ciągle wraca i wraca?
– No… Przez lata. Jak bóle półpaścowe.
– W ulotce piszą, że przy stosowaniu acyklowiru i cymetydyny trzeba zachować ostrożność…
– E tam, to pewnie z ich strony zwykłe dmuchanie na zimno.
– Koniuga to wszak samica konia jest…
– A ich dziecko to koniak? Bo wszak to jest samiec wszy…?
– No jak nie jak tak!
– Wszak może to być także dziecię samca wszego.
– Mam tu pewną wątpliwość. Bo jakże tłumaczyć wtedy znaczenie frazy: „Bo się narodził Zbawiciel, wszego świata wybawiciel”. Świat ten nie jest zbyt miły, fuckt.
– Hm, wszy świat nie jest miły dla ich żywicieli – ale same weszki może mają heheszki?
– Biorąc pod uwagę anatomię wszy, to krzyż bardziej przypominałby gwiazdkę „*”…
– Z angielskiego: asterisk. Czyli gwiezdne ryzyko!
– Brzydzę się wody święconej z tego takiego przy wejściu do kościoła. Z kropielnicy.
– Ja też. Tam glony rosną.
– I ludzie pakują do środka swoją grzybicę paznokci, nieobcięte pazury, którymi sobie grzebią w zębach nieumytych i nie tylko.
– A tacy japońscy turyści? Przecież oni nie wiedzą, do czego to jest, i pewnie tam plują.
– Właśnie. Ja, odkąd tam pluję, to się brzydzę jeszcze bardziej.
– I kto teraz powie, że nie jest różowo…
– Przynajmniej bywa…
– Zaróżowienie wróży problemy z cerą. Albo wieszczy stan zapalny. Lub z sercem.
– Wieszczy złuszczanie.
– Wietrzy złudzenie.
– A złudzenia wróżą problemy z sercem.
– Już samo „bicie serca” brzmi dość okrutnie.
– Za to „masaż serca” brzmi niezwykle kojąco.
– Jak wchodzę do pokoju nauczycielskiego, to mówię, że mnie swędzi z rana prodiż. Wszyscy myślą, że to taki żarcik, a ja tak naprawdę.
Pakiet telewizji cyfrowej – ok. 50 zł miesięcznie.
Telewizor o dużej przekątnej – od ok. 2000 zł.
Nocne wiązki reklam, od których czujesz, że dostajesz upławów z kurzajek na wzdętych hemoroidach – bezcenne.
Badajcie się, na Boga! […] Badajcie się, na Boga!
[Irena Santor]
*
Jeśli lek jest stosowany długotrwale mogą wystapić objawy przewlekłego zatrucia kwasem borowym takie jak zaburzenia żołądkowo-jelitowe, zapalenie skóry, zaburzenia miesiaczkowania, niedokrwistość, osłabienie, drgawki i wyłysienie.
[doz.pl]
*
Jeremi wczoraj wypił 10 ml (5 ml soczku jabłkowego + 5 ml wody) i srajkał chyba z 8 razy i to taką dość luźno
[z forum dla mam]
*
Przy pomocy Przedstawicielstw Regionów i Wspólnot Belgii w Polsce oraz naszych pięciu (wkrótce sześciu) Konsulów Honorowych, z siedzibami w rożnych polskich miastach, postaram się jak najlepiej promować nasze interesy i wspólne wartości oraz budować osobiste i instytucjonalne więzy, które pozwolą na polepszenie stosunków pomiędzy naszymi obydwoma krajami.
Raoul Delcorde
Ambasadora Belgii
[list ambasadora Belgii, tutaj]
*
Ludzie oczekują ode mnie czegoś więcej niż od normalnego Kowalskiego, tak? To nazwisko zobowiązuje i jest to bardzo motywujące, ale staram się to oddzielać, bo kreuję swój własny styl i jestem gdzieś tam jakiś inny. Jakoś jestem zupełnie inną personą w tym świecie. Gdzieś tam to innych kłuje w oczy, ale jestem inny – kolorowy!
[Piotr Kukulski]
*
Lek przeciwgrzybiczny dostępny bez recepty
[reklama preparatu firmy Scholl]
– Latem mi się coś robi od słońca, więc noszę białe bawełniane rękawiczki.
– Białe rękawiczki?!
– No tak, bo nie mam w innych kolorach.
– Co ty powiesz. A nie rozważałeś możliwości noszenia mufki?
– Zrobię sobie mufkę z twojej dupy! Na lato!
– To na którą się umawiamy?
– A nie wiem, muszę zerknąć. Ty tak wstajesz koło trzynastej?
– No niekoniecznie, jak mam pracę, uczucia i ogólnie stres, to wstaję wcześniej, spać nie mogę.
– No tak. Miłość i stres. Nic tylko wyłysieć.
Moja odpowiedź na trawestację pewnego wierszyka Witwickiego, sprzed około roku [z komentarzy wygrzebana, z uwagi na sezon ogórkowy i niedomiar zdarzeń słownych.]
Menda lubi w pachwinie,
Weszka na łepetynie,
Glista ludzka w jelitku,
Lecz liszajec, liszajec!
Z uciechą na lewej nóżce
Lubi i na prawej nóżce,
Lubi gdzie i niewidoczny,
I gdzie bardzo jest widoczny
Gdziekolwiek on wykwitnie,
Uroda nie zakwitnie,
Gdziekolwiek on wykwitnie
Uroda nie zakwitnie.
Poleca się podśpiewywanie do melodii autorstwa F. F. Chopina.
ordynatowa Podtworecka:
„Po prostu te osoby, które mnie negatywnie odbierają, to po prostu
wydaje mi się, że po prostu mało w życiu widziały.”
to cytat z kochanka joli rutowicz, tego geja-chomika zatrzasnietego w
solarium i z zatrzasnietym perdyhrolem na kudlach. ladne, nie?
hrabina Roletti:
„Etiologia spontanicznej perhydrolizy owłosienia u mężczyzn ukrywających orientację seksualną – niskie stężenie testosteronu czy wysoki poziom kortyzolu? Studium kliniczno-społeczne.”
ordynatowa Podtworecka:
„Perhydrogenna hipotrichoza jako symptom postepujacej holoprozencefalii a homoerotyzm dermatomorfopatologiczny w ineditach Virginii Wolf w swietle choleangiopankreatografii wstecznej”.
– Toż to moja miła powinowata, Sra. Carmencita Lues de Méndez y Ropa! Jakżeż zdrowie? – Podpytywała, skandując, doña Simoña Influenza de Vargas, podszczypując znikomo wyrzut, co na jej pełne usty wychynął bąbliście, niby skwarka na krągłym zakwitająca pierogu. – Czy lepiej? Tuszę, iż nasz dochtór Juyoza zapisał jakie serum lubo nasiadówki, a skutek ich już bliski a ostateczny?
Z przykrością muszę panią poinformować, że cierpi pani na gangrenę martwiczą włosów spowodowaną przez pasożyta z gatunku ziarenkowiec wykisły. Musimy pani amputować fryzurę i wdrożyć leczenie żarnowe celem zmielenia ziarenkowców na mąkę, z której będzie można potem poczynić frymuśne wypieki.
– Pani dochtór, coś mnie dolega. Zrobił mi się bolesny anakolut na lewej brzechwie. Czy to może być syntagma zakaźna?
– Zaleca się synestetyki. Jednak gdyby nie podziałały, polecam płukanie wyciągiem z synekdochy, jest troche gorzki, ale naprawdę pomaga. Na anakoluty, zeugmy i gluty.