– Niebywała precyzja.
– No jasne, to przecież Kleiber dyryguje. Spróbowałaby się pomylić, toby ją zakłuł batutą.
– W bok?
– Nie ukłuł; zakłuł. Na śmierć.
– Niebywała precyzja.
– No jasne, to przecież Kleiber dyryguje. Spróbowałaby się pomylić, toby ją zakłuł batutą.
– W bok?
– Nie ukłuł; zakłuł. Na śmierć.