– Pękiem kluczy do mieszkania też można zabić… i nożem do chleba.
– Owszem, nikt się jednak nożem do chleba nie modli, o ile wiem.
– Pękiem kluczy do mieszkania też można zabić… i nożem do chleba.
– Owszem, nikt się jednak nożem do chleba nie modli, o ile wiem.
– To jest niesamowite, ile tu wymalowanych, wypindrzonych dziesięcio-, dwunastolatek. Pełny makijaż, buty na obcasie i odkryty brzuch.
– A ci chłopcy, co tam grają w piłkę, tobym się nie zdziwił, jakby grali psią albo kocią głową, jeśli nie ludzką.
– O, mama woła dziewczynki na kolację.
– E tam, przypomina, że mają iść do pracy pewnie.
– Ciekawe, ile tu biorą za usługę.
– Za prezerwatywę się pewnie słono dopłaca.
– Nie no, chyba zwykle dopłaca się za seks bez zabezpieczenia.
– Gdzie tam, w Neapolu się dopłaca za zabezpieczenie, i to potrójnie!