– Ale o co chodziło?
– O to, o co poszło.
– Ale o co chodziło?
– O to, o co poszło.
– Wiesz co, w odpowiedzi na to stwierdzenie to mógłbym się co najwyżej… Jak to było po grecku?
– Antapoperdo. Cytuję definicję za słownikiem: „skopcić się w odpowiedzi na coś”.
– No właśnie, skopcić.
– Ty, skoro skopcić się to spierdzieć się, to kopeć oznacza pierd?
– Czy ja wiem… Chyba w tym przypadku rodzaj jakiegoś nerwicowego zatwardzenia. Zespół jelita drażliwego, typ zaparciowy. Bo idzie w zaparte.
– Jednym z pierwszych zdań, jakich się nauczyłem po grecku, było Ἐχθρῶν ἄδωρα δῶρα, Echthron adora dora, „Dary od wrogów nie są darami”, w sensie, że nie ma z nich pożytku. I jakoś mi to adora dora, dosłownie: „dary niebędące darami”, zapadło w pamięć.
– Adora… To może stąd adoracja?
Słowa są nieobecne w twej pieśni, Dydono,
stos żałobny zaszemrał, jeszcze nie zapłonął,
wypłoszywszy jaszczurkę. Morze jest jak spodek,
i tak jak słowo, sedno ukrywa pod spodem.
[…]
Tę opowieść dla innych chyba przeznaczono
kobiet. Milczysz królowo i nagle jak skowyt,
jak wilcze szczenię w mroku złowrogiej dąbrowy,
kiedy wpadłszy we wnyki przywołuje matkę,
tak ty śpiewasz, w dal patrząc za niknącym statkiem.
I w cyfrową lustrzankę chwytasz drobny promień
odbity od relingu, by sycić swój płomień.
[Anna Piwkowska, Lustrzanka z tomu pod tym samym tytułem, „ZL”, 2012, całość do przeczytania tutaj]
– Ja nie wiem, po co, mając takie możliwości, poszedł studiować akurat filologię klasyczną.
– No jak to! Jak się nauczysz łaciny i greki to potem idziesz prosto do nieba!
Oraz skromniejsze, zapamiętane przez mrówka z czasów liceum cuda łacińskie (są w słowniczku łacińskim Kumanieckiego z lat 80-tych):
adhinnio – rżę do drugiego konia
conmingo – oszczać
promissus – 1) długi, 2), zwisający, 3) wiele obiecujący
jak również greckie (z podręcznika do greki A. i K. Korusów):
peritympanidzo – ogłuszam uderzeniem w bęben
apygos – bez zarysowanych bioder
laktidzo – piętą lub nogą, lub kopytem uderzam
prosoureo – osikuję
symbaino – stoję ze złączonymi stopami
lithiao – cierpię na kamicę pęcherza
Wybrane starogreckie i łacińskie słowa (autentyki), wybór z pomieszczonych na martwej już niestety stronie Instytutu Fizjologii Plastycznej prowadzonej niegdyś przez studentów filologii klasycznej z UW:
melanosyrmaios, on (gr.) noszący szaty z czarnym trenem i używający środków przeczyszczających
orthro-phoito-sykophanto-diko-talaiporoi tropoi, hoi (gr.) sposób życia sykofantów wychodzących o świcie, aby dręczyć ludzi procesami sądowymi
skorodopandokeutriartopolis, idos, he (gr.) sprzedawczyni czosnku i chleba w zajeździe, oberży
proktopenteteris, idos, he (gr.) „pośladkowa pięciolatka”, rozpusta odbywająca się co pięc lat
hippomanes, eos, to (gr.) 1. bieluń dziędzierżawa, roślina pobudzająca konie 2. narośl na czole nowonarodzonego źrebięcia (używana do wzbudzania miłości) 3. śluz maciczny grzejącej się klaczy (używany do czarów)
sphragidonychargokometes, ou, ho (gr.) leniwy długowłosy pięknoduch zajmujący się swymi pierścieniami i paznokciami
strangurikos, e, on (gr.) skłonny do bolesnego oddawania moczu
antapoperdo (gr.) skopcić się, puścić bąka w odpowiedzi na coś
temptabundus 3 (łac.) naokoło macający
alipilus, i m (łac.) niewolnik, który wyrywał (lub usuwał) włosy pod pachą
Kto je zupe zdrowo i smaczno – grochowo,
Wie, co po grecku oznacza PERITYMPANIDZOMENOS* słowo.
——————————–
* περιτυμπανιζόμενος – „ogłuszony uderzeniem w bęben”