Pomieszczam jedyny niezły fragment złego filmu pt. Pół serio. Grubą nicią, choć miejscami udatne. Kto mnie zna, wie, czemu akurat ten fragment zwrócił moją uwagę. No i żeby nie było, że nie mam dystansu, hehe.
chuj tam nie słowik, to skowronek, suko,
ryja drze z rana, aż mu jebnę chyba
*
słowik to, a nie skowronek się zrywa,
i leci, leci na pysk – prosto w błoto