– Dziesiąty dan to stopień oznaczający osiągnięcie ideału na drodze karate. W praktyce przyznawany pośmiertnie.
– Jakoś mnie nie dziwi, że dla tego narodu osiągnięciem ideału jest śmierć.
– Dziesiąty dan to stopień oznaczający osiągnięcie ideału na drodze karate. W praktyce przyznawany pośmiertnie.
– Jakoś mnie nie dziwi, że dla tego narodu osiągnięciem ideału jest śmierć.
– Czytałeś nowego Murakamiego?
– Trochę. Jak przeczytałem, to prawie się zrzygałem.
– Świetna rekomendacja! To przecież wprost jak japońskie porno!
– Węgorze w dupie.
– Co?
– No, Japończycy sobie wsadzają. To znaczy nie sobie, zwykle komuś. Jęczącej uczenniczce z pończoszkach. Bo u nich pornografia jest nie wtedy, kiedy są węgorze w dupie i skatofilia, tylko jak się pokaże narządy płciowe. Nie ma widocznych narządów – nie ma porno. Przedziwne to jest.
– Kultura brytyjska i japońska mają w sobie coś podobnego.
– W jakim sensie?
– No, że węgorze w dupie to jest okej, ale poklep kogoś po plecach nie tak, jak należy, albo użyj złej formułki pod listem, to przekroczysz wszelkie granice.
– Po tym przedstawieniu miałem przez parę chwil uczucie, że świat ze stu dwudziestoma milionami Japończyków jest za mały dla nich i dla mnie naraz. Chyba popełnię harakoro.
– Raczej harakiri?
– Nie, harakoro. Połączenie samobójstwa z koro. Typowo azjatycka przypadłość polegająca na tym, że się człowiek nadyma honorem i tradycją do tego stopnia, że zupełnie traci jaja. A przynajmniej jajo.
– Widziałem ostatnio filmik, na którym Japończycy w kurtkach puchowych przewiązują się w pasie, schylają się i wyglądają od tyłu jak małe dzieci. Zrobię to kiedyś, to zobaczysz.
– A nie łatwiej znaleźć ten filmik w Internecie?
– Ale jak go znaleźć?
– Ja ostatnio nie mogłem sobie przypomnieć, jak się nazywał ten obraz Dixa. Portret Sylvii von Harden. Skoro tamto odszukałem, to i to znajdziemy.
– A jak szukałeś?
– Wpisywałem w wyszukiwarkę frazy typu expressionism German woman cigarette von painting 1920s albo ugly woman portrait von smoking Germany twenties. Najbardziej pewny byłem tam słowa von, więc wpisywałem też Petra von Kant portrait; wiedziałem, że to nie ona, ale miałem nadzieję, że ktoś się podobnie pomylił i mi wyskoczy.
– No nie wiem. Wiesz, ile Japończycy robią filmików?
– A wiesz, ile w Niemczech w latach dwudziestych było ugly women?!
– Ciekawe, czy oni uczą roboty też popełniać samobójstwo, jak coś zrobią źle.
– Tak, resetują się.
Szukałem czegoś do recenzji książki i trafiłem na stronę essentielle.be. Przemyślna maszynka zasugerowała mi w okienku reklamowym następujące potencjalnie interesujące mnie tematy:
essentielle.be/love-sexe/parfum-anus-de-garcon-disponible-au-japon-57799.html
Les Belges parmi les plus longs pénis d’Europe • Essentielle.be
Florence Foresti parodie Dior! • Essentielle.be
Nazywam się Tsukino Usagi i jestem obrończynią sprawiedliwości.
Zmieniam się, używając specjalnej broszki, i walczę ze złem.
Walczę o miłość i sprawiedliwość!
Jestem piękną wojowniczką w marynarskim mundurku! Sailor Moon!