Archives for posts with tag: kanibalizm

– To, co mnie kiedyś strasznie podniecało, już mnie nudzi, dlatego od kilku miesięcy to ja jestem na górze.

– Dla mnie to całkiem naturalny rozwój spraw.

– No, nie jestem do końca przekonany. Kumpel mi napisał, że te sprawy seksualne idą już o tyle za daleko, że kolejnym etapem będzie posadzenie sobie w penisie rzeżuchy.

– Toż to czysta natura, bio-eko i w ogóle!

– Chapanie takiej dzidy to czysta eksplozja weganizmu.

– No, i wtedy nie ma kanibalizmu.

– I wszyscy szczęśliwi.

– I bozia nieobrażona.

– Matkobosko, czyli geje mają przewagę nad hetero!

– Nadmierne przywileje. I jeszcze im mało!

 

– Wiesz, jest taka nowa sympatyczna knajpka wietnamska…

– Tak? A gdzie?

– Na Alexanderplatz.

– Aaa, na Alexanderplatz, światowe życie. Nie dla psa kiełbasa. Z psa.

– Czy naprawdę dorosły człowiek nie jest w stanie mówić, pisać o małym dziecku bez zdrobniusiania?

– Ciekawe, czy dziecko poza główką, rączkami i serduszkiem ma także nóżki, nereczki, wątróbkę i płucka.

– Jak apetycznie! A do tego móżdżek prosto od rodzicków.

Amerykański naukowiec słowackiego pochodzenia Daniel Carleton Gajdusek odkrył w latach pięćdziesiątych chorobę kuru, wywoływaną przez priony, za co w 1976 uhonorowano go Nagrodą Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny.

Kuru to śmiertelna choroba układu nerwowego, na którą zapadali kanibale z afrykańskiego plemienia Fore. Była przekazywana w trakcie konsumpcji ciał i nacierania twarzy mózgiem zmarłego (priony przenikały wówczas przez spojówki).

Profesor Gajdusek w filmie dokumentalnym przyznał się do uprawiania seksu pedofilskiego z kilkuset papuaskimi chłopcami.

O kazirodztwie publicznie wyrażał się z uznaniem.

Po obronie ze strony środowisk naukowych i ugodzie z sądem w więzieniu spędził rok.

[nie, nie jestem pijany; źródła: BBC, LA Times, NY Times , Times HE]

%d blogerów lubi to: