– Ty, może nie wyrzucać tego pudełka po spieniaczu…
– A co z nim zrobisz?
– Nooo… Postawię na podłodze w rogu.
– Obok nieczynnej maszyny do szycia?
– Tak! Koło pudełka po czajniku… Będzie taki kącik kawowy!
– Ty, może nie wyrzucać tego pudełka po spieniaczu…
– A co z nim zrobisz?
– Nooo… Postawię na podłodze w rogu.
– Obok nieczynnej maszyny do szycia?
– Tak! Koło pudełka po czajniku… Będzie taki kącik kawowy!
– Proszę nie zdejmować butów, nie trzeba!
– Lepiej zdejmę, bo jest naprawdę straszne błoto na dworze.
– No dobrze. A czego się pan napije? Kawy? Herbaty?
– Herbatę poproszę.
– W filiżance czy może być w kubku?
– Może być w kubku, i tak już zdjąłem buty.
– Napijesz się czegoś?
– Aha!
– Kawy? Z mlekiem?
– Jak masz…
– Skoro pytam, to raczej mam.
– No nie wiem. Ja nigdy nie mam mleka w domu, ale i tak pytam.
– No ale jak nie masz mleka, to po co pytasz?
– Z grzeczności!
– Co porabiasz?
– Wychodzę z biblioteki. A ty?
– Ja challenge’uję.
– Oo, widzę, że grany jest już korpo-zew. Kredyt hipoteczny, osiem godzin dziennie w biurze, joga, quinoa i zen, czyli siłka i squash. W weekend koks na Mazowieckiej.
– Gdzie ty pracujesz? Joga już dawno niemodna. Teraz pilates. A później sojowa kawa na odtłuszczonej wodzie z garścią orzechów nerkowca wysranych przez jednorożca.
– BTW IMHO ASFAIK, słusznie powiedziane. Jestem tak bardzo not millennial!
– Centennial! Jesteś centaurem!*
—————————–
* „Centaury […] tworzyły prymitywne plemię. Zamieszkiwały góry i lasy Tesalii oraz Arkadię. Obyczaje miały dzikie, to jest żywiły się surowym mięsem upolowanych zwierząt, kilkakrotnie usiłowały porwać lub zgwałcić kobiety, łatwo się upijały.” [Wikipedia]
– Chyba nikt nie obciąga w smakowych prezerwatywach…
– No, chyba tylko w broszurkach „Z bezpiecznym seksem za pan brat!”.
– Tam to jest, że lesbijki mają robić minetę przez ceratkę.
– No, wyobrażam sobie takie stare lesbijki, jak umawiają się na seks randkę, a potem ściągają ze stołu taką starą ceratę.
– Taką w kółka brązowe od kawy!
– Tak! W sumie dwie pieczenie na jednym ogniu. Umawiasz się na seks, a przy okazji kumpela wymyje ci ceratę! Od lat nieczyszczoną!
– To jest mięta z rumiankiem?
– Chyba tak.
– Czy herbata z miętą?
– Nie wiem, może tak.
– To mięta z rumiankiem czy herbata z miętą?
– Kubek i tak jest po kawie, więc i tak czuć kawą!
– Znajomy znajomego znalazł. Wizualizuję sobie oboje Pędziów z tym skrzydełkiem – u niego na łysinie, u niej na hełmie.
– Idealnie się komponuje z biało-czerwoną ceratą!
================================================
Tak, jest to autentyczny serwis kawowy zaprojektowany przez Elżbietę Penderecką dla uczczenia męża. Podrzucone przez Tajnego D.
Por. też w słowniczku: hełmofon.
– I co, odpisała ci coś?
– Wiesz, no nie odzywała się ostatnio, ale może ona dostała biegunki od tych wszystkich 120 kaw pitych ciągle na mieście i nie może. To są tak zwane sprawy bieżące!
1. „To jest sromota!” [Kpł, 18, 23]
Brzydzi mnie kurewstwo ,zdrada TAK TAK wiem ! Was też , nie praktykowałem wcześniej wspomnianych hmm jakby to nazwać UBYTKÓW CZŁOWIECZEŃSTWA ,bo kto normalny jebie i daje się jebać bez uczucia… Wole się kochać ,zdecydowanie.
2. pałka dobosza
Coś o mnie?…Hmmmmmm…Wrażliwe serce zamknięte w męskim ciele
3. puenta trzynastozgłoskowcem
Wiem z doświadczenia, że większość z „nas” szuka w necie interesującej nas materiałów pornograficznych upodobanej tematyki. Często płacimy za serwisy na których nic nie ma:(
Lub oglądamy filmy? zdjęcia? złej jakości.
4. tantus labor non sit casus
Zrobie pokaz dla MASTERA szukam pracy jako robotnik z lokum zapraszam
5. przypadek oporny
Nie podnieca mnie muzyka poważna. Na przesadny intelektualizm pozwalam sobie jedynie przez 3-4 godziny w tygodniu. Jestem ze wsi i mam opory przed noszeniem krótkich spodenek w mieście. Broda jest dozwolona w dwóch przypadkach:
a). jesteś drwalem
b). jesteś z Krakowa
6. nihil alienum
Uległy sługa, suczka-humanista poszukujący Władcy, który przygarnie Go do swego państwa i rozdziewiczy w świecie sexu m+m z elementami bondage. Gotuję, sprzątam, piorę, prasuję, pracuję, dogadzam, dotrzymuję towarzystwa, opiekuję się Panem.
7. Onteleologia
Nie umawiam się na kawę, jestem w innym celu.
8. znowu trzynastozgłoskowcem!
Konkretny! Bez ciśnienia ! I walenia sciemy !
Jestes anonimowy nie licz na Odpowiedz !
9. vege love
Eko przemyślenia i zastosowanie w praktyce mile widziane.
– Dzień dobry. Co porabiasz?
– Wyspałem się, wstałem i prowadzę przez internet rozmowę z rozbudowanym komponentem emocjonalnym.
– Brzmi groźnie.
– Nie wiem, czy takie jest, czy było… W każdym razie właśnie robiąc kawę, zrobiłem odruchowo dla dwóch osób.
– Ty nie słodzisz kawy, prawda?
– Nie. To znaczy to zależy od humoru. Jak jestem smutny, zmęczony albo przybity, to nie słodzę, ale jak jestem so gay, to se jebnę herbatkę z cukrem.
– Poprzedni facet mnie rzucił. Więc w akcie desperacji i smutku puszczałem się dalej.
*
– Ona ma taką swoją trójcę świętą: alkohol, pieniądze i… i… O, i tłustą dupę.
*
– Bardzo mi się podoba, ale ma trzy wady…
– Jest gruby i nie ma pieniędzy?
*
– Napijesz się czegoś?
– Jasne. Ja po dziesięciu piwach wszystko.
– Wody?
– Wolę coś bardziej płynnego. Kawa?
– Drga mi powieka. Magnez wezmę.
– To przez kawę, wypłukuje magnez.
– No, kawa i stres wypłukują alkohol.
– Alkohol?
– Alkohol wypłukuje magnez.
– Powiedziałeś, że stres wypłukuje alkohol.
– No to trzeba uzupełniać.
– A co ja będę im w profilu wszystko wypisywał. Niech sami sprawdzą! Nie będę im dawał tacę na ławę.
Hrabina Roletti i Ordynatowa Podtworecka rozmawiają o różnych snobistycznych i anankastycznie drobiazgowych procedurach przestrzeganych przez nie obie, ale zwłaszcza Hrabinę, podczas czynności domowych takich jak parzenie kawy lub podawanie posiłku:
– To faktycznie pachnie jakimś aspergerem.
– Gdzie tam. My po prostu jesteśmy STRASZNIE mieszczańskie.
Hrabina Roletti hałasuje zamontowanym przy ekspresie kawowym spieniaczem do mleka. Dźwięk jest przeszywający, charczący, a do tego przypomina nieco kwiczenie świni.
Właśnie przybyła do mieszkania hrabiny baronówna Jovanka Krajstova, wchodząc do salonu, stwierdza leniwie:
– Co to za dźwięk? Jakieś porno leci?