– A ty jaki masz akcent po francusku?
– Trudno powiedzieć. Nie-Francuzi myślą czasem, że jestem Francuzem. A Francuzi, że Belgiem lub Kanadyjczykiem, zależy, ile przedtem wypiłem. Im więcej, tym bardziej kanadyjsko ponoć brzmię. A jako że mówili mi to rodowici Francuzi, to wciąż nie mogę się zdecydować, czy powinienem się tym martwić czy raczej z tego cieszyć…