– Co pijesz?
– Bezalkoholowe.
– A co, pakujesz czy jesteś chory na coś?
– A to taka musi być alternatywa?
– A nie, racja, nie musi. Może być w pakiecie.
– Co pijesz?
– Bezalkoholowe.
– A co, pakujesz czy jesteś chory na coś?
– A to taka musi być alternatywa?
– A nie, racja, nie musi. Może być w pakiecie.
– I wiesz, na co mnie naszła ochota tuż po? Na Fac me vere tecum flere!
– No i co w tym złego?
– Bo to kawałek, którego puszczenie w niektórych kontekstach jest tandetne z co najmniej dwóch powodów.