– I co, nic nie wyszło czy pojawiła się jakaś nic porozumienia?
– Między „nic” a „nić” jest cienka linia.
– A dokładniej kreska.
– No to jest szansa, że się zwąchają.
– I co, nic nie wyszło czy pojawiła się jakaś nic porozumienia?
– Między „nic” a „nić” jest cienka linia.
– A dokładniej kreska.
– No to jest szansa, że się zwąchają.
– Ależ ci Chińczycy są bystrzy! W ich piśmie „człowiek” (人) plus kreska równa się „wielkość” (大).
– A „człowiek” plus dwie kreski równa się „niebo” (天)!
– Tyle że jak zestawić wszystkie trzy ze sobą (人大 天), to i tak wychodzi „kongres ludowy”…
– Proszę, podpisz się pod dedykacją obok mnie.
– Czytelnie?
– Tak, żeby obdarowany wiedział, że to ty.
– Okej, zrobione.
– No, prawie, przy pierwszym „i” się postarałeś, ale szkoda, że to drugie nie ma kropki.
– Tam jest kropka, tyle że się zmieniła w kreskę.
– Powinieneś być specjalistą od alfabetu Morse’a.
– Patrz, jak się odstawiła.
– No co, jedzie na imprezę.
– Fakt, środa to mała sobota.
– Środa Popielcowa też?
– A nie, Środa Popielcowa to mały Wielki Piątek.