Archives for posts with tag: ksiądz

– „Xanax – nie lękajcie się”, głosi rysunek autorstwa Ponuro Mi.

– Ikonograficzno-teologicznie ma to sens. W słowie XANAX są dwa krzyże (św. Andrzeja), jest ANA, ewidentny skrót od ANASTASIS – zmartwychwstanie, jest też pięć liter symbolizujących pięć ran Chrystusa, są trzy spółgłoski symbolizujące trójcę, dwie samogłoski symbolizujące dwoistą naturę Chrystusa oraz jedna spółgłoska nosowa symbolizująca boga w trójcy jedynego (nosowa, bo „[Pater] noster”). A ponieważ każde X to jakby dwie litery (KS), to daje w sumie cztery – tyle, ile cnot kardynalnych, a ogółem w całym słowie spółgłosek brzmieniowych siedem – tyle co grzechów głównych i ostatnich słów Jezusa na krzyżu. X jest również trzecią spółgłoską od końca alfabetu łacińskiego, co symbolizuje trzeci dzień wstecz, licząc od zmartwychwstania, czyli dzień wieczerzy pańskiej. Na deser zaś mamy wymowną sugestię, że prawdziwą alfą i omegą, początkiem i końcem, jest X, czyli KS, czyli ksiądz.

 

 

– Słyszałeś, chcą ograniczyć dostęp do pornografii w Internecie.

– No, wreszcie przestaniemy się wahać co do emigracji.

– Ale tylko nieletnim. Dorośli będą składać jakieś wnioski czy oświadczenia.

– A, to się trzyma kupy: dorośli sobie złożą wniosek, a nieletni pójdą się realizować jako ministranci.

Po tych frazach trafiano w ostatnich dwóch miesiącach przez wyszukiwarki na mrówkodzika:

 

zapisz wyrazy które ukrył się w słowie mrowkojad

okreslenie cium cium

perwersja w zwiazku i naklanianie do zdrady

rzygownik inna nazwa

uczciwosc malzenska

suchar o pradze

żuk kołoradskij

bzykanie izoldy

co oznacza sympatyczna w dolnośląskim gwarze

cwaniak co to znaczy znaczenie

nie niszczcie zurawki

chuj nie słowik romeo i julia

slimak slimak pokaz rogi a jak nie to wypierdalaj

szalet etymologia francja

polubporno

opowiadania porno pijany ksiądz

lep na kleszcze

wyciorać

 

 

 

[Wyjątkowo w całości przytaczam wiersz anonimowego twórcy, kryjącego się pod pseudonimem Nowe wiersze sławnych poetów – Frakcja Rewolucyjna*, który to wiersz administracja Facebooka usunęła wczoraj „jako niespełniający standardów społeczności”. Po niedawnej decyzji amerykańskiego sądu najwyższego WordPress ozdobił panel kontrolny blogów tęczowym banerem, jest więc szansa, że stąd nie skasują. Rzeczywiście, to ostra satyra – ale nawet w części nie tak ostra jak to, w co jest wymierzona.]

Na śmierć Dominika Szymańskiego z Bieżunia

Gromado gimnazjalnych katów,
tchórzy odważnych tylko w kupie,
szczujnio bezmózga, ćmo psubratów,
której krew w butach czarno chlupie,
ty mieczu ślepy w mnogiej ręce,
dziarski oddziale Gimbazjugend,
(karma niech płaci wam w udręce!) –
pokłońcie się przed dziecka trupem.

Biskupie w różach i koronkach,
który nie wzgardzisz żadnym wiecem
gdzie możesz o genderach chrząkać
(chociaż się przyjaźniłeś z Paetzem),
ty, który się „pochylasz z troską”,
z kibolem w jeden spięty supeł,
jątrząc pod Matką Częstochowską –
pokłońże się przed dziecka trupem.

Inkwizytorze, kij ci w oko,
od „w żyłach gejów płynie szambo”,
specu od pracy rur i tłoków,
pseudonauki, mambodżambo,
który pakujesz miłość w błoto
i wszędzie widzisz tylko dupę,
obsesjonacie, kryptocioto –
pokłońże się przed dziecka trupem.

Dziewico z PiS patentowana,
ty Grajo, co udajesz Grację,
z wachlarzem, grubo pudrowana,
która opiewasz prokreację,
chcąc odpór dać „improduktywom”,
choć całe życie siejesz rutę,
skisła megiero, babo-dziwo –
pokłońże się przed dziecka trupem.

Ty, obwiązany muszką bucu,
piąta kolumno putinowska,
ajatollachu nastokuców,
hetmanie armii całej w krostach,
sarmato z podrabianym herbem,
co warzysz antyhomosiową zupę,
raz młotem cię, a raz cię sierpem –
aż skłonisz się przed dziecka trupem.

Brunatny, nomen omen, świrze,
od „kościół, szkoła i strzelnica”,
co Boga chciałbyś, bohatyrze,
intronizować, a zohydzasz,
który byś, gdyby dać ci władzę,
powołał zaraz Einsatzgruppen,
padalcu, płazie, glizdo, gadzie –
pokłońże się przed dziecka trupem.

Ty, katecheto z mózgiem zżartym
„Gościem”, kościelnych ław ozdobo,
który, autorytetem wsparty,
uczysz, że”homo jest chorobą”,
a w domu trzepiesz kapucyna,
ciesząc się tajnym pedo-tubem,
nie kłam, że to nie twoja wina –
i pokłoń się przed dziecka trupem.

Wy, publicyści pism prawilnych,
drżący przed „urażeniem wiernych”,
biorący zawsze stronę siły,
kliko wpływowych, chociaż miernych,
co każdą podłość będziesz głosić,
byle zblatować się z biskupem,
i trzepać kasę z klikalności –
pokłońcie się przed dziecka trupem.

Internetowy zgniły mędrku,
co „nie jest homofobem, ale”,
który przechodzisz jakże prędko
od „moim zdaniem” do „pedale!”,
besserwisserze-skatologu,
co wargą z rynsztokowym brudem
bełkotać czelność masz o Bogu –
pokłońże się przed dziecka trupem.

I wy, po wierzchu pobieleni,
co „macie gejów wśród przyjaciół”,
ale przy świątku ni niedzieli
nie pomożecie swemu bratu,
którzy poglądy macie wzniosłe,
ale co mszę trzęsiecie kuprem,
tak was przeraża spór z proboszczem –
pokłońcie się przed dziecka trupem.

Reszto: Frondowe redaktory
(zwłaszcza ty, spasły nadpapieżu!),
podłości katalizatory,
pleniące się jak korzeń perzu,
eksperci, purpuraci, szuje,
świętojebliwe pańcie chude
(a tutaj niech się rym zmarnuje) –
pokłońcie się przed dziecka trupem.

Trup jeszcze świeży, ledwo ostygł
i wiem, że wiele ich ostygnie
nim się was, gzy, szakale, osły,
chwyci za kark i nisko przygnie.
Z wyboru – nie z krwi! – plemię sucze,
jeszcze się zdusi waszą butę
aż, skomląc, że się was „wyklucza” –
przed dziecka się skłonicie trupem.

– Mówi, że ja jestem ze wsi, a on sam jest wieśniakiem. Nic tam nie ma, tylko kościół. A jego rodzice mieszkają tak blisko kościoła, że rzucisz kamieniem, to się ksiądz odezwie.

Odkryłem coś przerażającego. Kto chce usłyszeć przesłanie Belzebuba, niech kliknie w ten LINK. W ukrytym pod nim filmiku zaszyfrowana jest wiadomość Szatana dla ks. dra hab. Dariusza Oki.

Telefon podawany Eltonowi Johnowi przez hiszpańską pokojówkę to „cuatro, cuatro, cuatro, ocho, ocho, ocho”, co w ustach tej homogenderowej transladacznicy brzmi: „oko, oko, oko”.

I teraz najstraszniejsze: ten numer to 444 888 – a średnia arytmetyczna z 444 i 888 wynosi… 666.

Wiersze Nowakowskiej cechuje raczej skandynawski chłód (wykluczający egzaltację) i minimalizm (wykluczający to, co zbędne).

[Bartosz Sadulski tutaj]

*

W tym wypadku rozmiar [węża] ma znaczenie. Z pewnością każdy czytelnik jakoś sobie wyobraża węża, który pojawia się w pierwszym biblijnym obrazie kuszenia (Rdz 3). Ze zwodniczą pomocą przychodzi nam nawet kościelna ikonografia. Widział to kto namalowaną na obrazie lub polichromii scenę rajskiego grzechu, na której gadzina nie była na tyle wyeksponowana, by móc nią przerażać dzieci? I właśnie w tym jest pułapka. Im gorliwiej przekładamy te obrazy (z okołobiblijnej sztuki i własnej wyobraźni) na nasze życie duchowe, tym bardziej jesteśmy narażeni na szczególnego rodzaju niebezpieczeństwo – znieczulenie. Nie doceniamy tego, co drobne, niewielkie: cóż to za pokusa, którą trudno zauważyć… […]Na święta Wielkiej Nocy życzę rozpoznania tej godziny, w której wąż wszelkich rozmiarów został pokonany.

[ks. Krzysztof Cebula tutaj]

*

Czy odzyska samodzielność, a świat, który nareszcie widzi, okaże się dla niej przyjazny? Reżyser nie daje odpowiedzi, w zamian oferuje radosny finał, sugerując, że o proste szczęście nie jest w życiu łatwo.

[Jacek Marczyński tutaj]

*

– A u pani skąd się ten gender wziął, ten feminizm?

– Mam starszego o pięć lat brata. To wystarczyło. Nie potrafiłam zrozumieć, dlaczego w domu nasze obowiązki miały być inne. Jedynym stałym obowiązkiem mojego brata było wynoszenie śmieci. Ja miałam przygotowywać prostsze składniki obiadu. Obierałam ziemniaki, zanim mama wróciła. Potem zmywałam po całej rodzinie.

[Barbara Limanowska tutaj]

*

Labor-Platina sp. z o.o. na Węgrzech (EU) produkuje łodzie spalinowe platyny, szczypce stalowe z końcówkami platyny, szpatułki brodzików, tarcz, pętle, szpilki, kontaktów i inne produkty z platyny.

[źródło]

*

– To było może rok temu. Miałem taki moment podczas koncertu, otworzyłem swoje serce i powiedziałem: „Panie Boże, oddaje ci swoje dłonie, swoje ciało i teraz ty graj. Jestem całkowicie twój”. I patrzyłem na te swoje dłonie na klawiaturze, czekając na to, co się zdarzy, i przez dobrych pięć minut nie wydarzyło się nic. I wtedy pomyślałem: „Panie Boże, jesteś naprawdę wspaniałym Bogiem, ale na fortepianie to ty grasz chujowo, więc może na fortepianie to będę grał ja”.

[Leszek Możdżer tutaj]

W telewizji produkuje się jakiś nadzwyczaj dostojny mężczyzna w czarnej marynarce ze stójkowym kołnierzem. Z mentorskim tonem współgra włos siwy, okulary potęgują blask światłego wejrzenia. Rabbio, który leży na łóżku tyłem do telewizora, wykręca głowę, zerka i pyta:

– A kto to? Ksiądz Boniecki?

– Nie. To Andrzej Seweryn.

Sylwia Gruchała w zaawansowanej ciąży!

[pudelek.pl]

*

Po tym, kogo głoszą uzdrowiciele, można rozpoznać, czy działają z mocy Boga, czy innych sił. Bo jak mówi ks. Rafał Kowalski, szef wrocławskiego „Gościa Niedzielnego”, dla swoich celów szatan też może kogoś uzdrowić.

[ks. Rafał Kowalski]

*

Oddajcie Mu raka, oddajcie Mu strach, nieprzebaczenie, złość, przekleństwa, pozamałżeński seks, depresję, nadciśnienie, oddajcie Mu wszystko, to co złe.

[ks. J. B. Bashobora]

*

Tego dnia Maria Knapik-Sztramko była zdenerwowana. Już od kilku godzin wszystko wskazywało na to, że jej drugi koncert w Carnegie Hall w Nowym Jorku – najsłynniejszej sali koncertowej świata – będzie klapą. Jadąc metrem znalazła mały pieniążek, ale niestety odwrócony reszką do góry. To nie był dobry znak. Podniosła go, przekręciła orzełkiem do góry i włożyła w nuty. Gdy zjawiła się w Carnegie Hall i porosiła o klucz do garderoby, dostała, ale do oznaczonej literą C, nie A, jak poprzednim razem, gdy śpiewała Beethovena i odniosła sukces. To znowu nie był dobry znak. Kiedy wypakowywała torbę, okazało się, że woda mineralna, którą zawsze przy sobie nosi przewróciła się i zalała nuty. Ciężkie, sklejone zamoczone nie nadawały się do użytku. Kolejny zły znak.

[tutaj]

*

I wciąż uwielbia umierać na scenie. Mówi: „Można umrzeć, a potem wstać i zebrać znakomite oklaski”.

[Aleksandra Kurzak tutaj]

*

Radwańska na drodze do chwały. Przeskoczyła chiński mur

[tvn24]

*

…najlepiej jeździ się powoli […] wiem, jak kruchy jest człowiek […] dostanie się w machinę prokuratora […] nie wiem, jaką karę poniesie w kodeksie karnym przewidzianą, nie chciałbym, żeby poniósł jakąkolwiek karę…

[Włodzimierz Zientarski w tvn24 o wypadku podczas wyścigu w Poznaniu]

*

Pewnie do dziś byliby [Paktofonika] znani tylko wąskiej grupie fanów zespołu, gdyby nie młody scenarzysta Maciej Pisuk, który w 2008 roku wydał książkę „Paktofonika – Przewodnik Krytyki Politycznej”.

[Natalia Lesz]

– Jest taki dowcip o tym, jak kobiety palą dowcipy. Że wchodzi viagra do baru i mówi: „Stawiam wszystkim!”, a kobieta opowie, że wchodzi viagra do baru i mówi: „Kolejka dla wszystkich!”

– Albo przychodzi ksiądz do burdelu i mówi: „Niech będzie pochwalony”, a na to burdelmama krzyczy: „Lona, ksiądz do ciebie!” I moja znajoma kiedyś go opowiedziała w ten sposób:  przychodzi ksiądz do burdelu i mówi: „Niech będzie pochwalony”, a na to burdelmama krzyczy: „Pochwa, do ciebie!”

– Chciał być księdzem, jak był młody.

– Ja też. Jak byłem mały, to też mnie fascynował ceremoniał katolicki, te kiecki, utensylia.

– Nie, jego nie kiecki interesowały; jego kasa.

– Aaa, od razu znać, że Żyd!

Ksiądz, nowy proboszcz, przyszedł do kolędzie. Pchani jakąś perwersyjną ciekawością postanowili go przyjąć.

– Zapraszamy, księże proboszczu. Mogę wziąć płaszcz?

– Nie będę się rozbierał, bo będzie mi zimno.

W domu gorąco tak, że psy leżą pokotem, a koty chłodzą się na tarasie.

– Rozumiem. Ksiądz spocznie, tu, przy kominku. Napije się ksiądz kawy, herbaty?

– Herbaty, ale żeby nie była za gorąca.

– Nie za gorąca…?

– Bo ja za gorącej nie lubię. Mogła pani wcześniej zaparzyć, toby przestygła.

Gospodyni, w lekkim szoku, udała się zatem do kuchni i zrobiła mu herbaty, którą następnie poprzelewała z kubeczka w kubeczek, tak jak robiła swojemu synowi, gdy miał dziesięć lat.

– Proszę bardzo. Ksiądz lubi ciepło, to może i słodycze? Ciasta?

Ksiądz leciutko się czerwieni:

– Nie mogę, bo zaraz musiałbym umyć zęby.

Gospodarze nieco zdziwieni patrzą po sobie. Ksiądz wyjaśniającym gestem wyjmuje górną sztuczną szczękę i pokazuje, po czym wkłada z powrotem.

– Tak, oczywiście…

Rozmowa się z wiadomych plus widocznych względów nie klei, ale schodzi na szczęście na tematy kulinarne. Gospodyni, pchana wrodzoną szczodrością, proponuje, wychodząc nieco przed szereg:

– Może ksiądz proboszcz dałby się kiedyś zaprosić na obiad?

– Niedziela. Mszę mam o szesnastej, to trzeba by po mnie podjechać.

– Myślę, że nie byłoby problemu…

– A co państwo podają?

– Robimy dobrą kaczkę…

– Ale w winie?

– Nie, raczej na chrupiąco, z majerankiem i z…

– Moja ciotka robi doskonałą w winie. Bo ludzie to nie potrafią zrobić kaczki. Za sucha.

– Ksiądz zapytał, kiedy mnie zobaczy w kościele. Odpowiedziałem, że nieprędko.

– I co on na to?

– Powiedział tylko, że będzie się za mnie modlił.

– Tylko?! W powiedzeniu do niewierzącego, że się będzie za niego modlił, jest duża dawka przemocy. To tak, jakbym do jakiegoś niezainteresowanego mną heteryka powiedział, że będę o nim dużo myślał w nocy.

Wielki Polak [Henryk Sienkiewicz] z przyjemnością piastował małego Adzia na kolanach, do czasu aż ten zmoczył mu spodnie. 

[o pierwowzorze Tadzia ze Śmierci w Wenecji, tutaj]

*

[…] W Usher Hall zabrzmiały kolejno wszystkie cztery symfonie [Szymanowskiego]; każdej z symfonii towarzyszyło analogiczne dzieło Brahmsa.

[Dorota Szwarcman, Polityka nr 36 (2873)]

*

„Weź tego Janka, weź to białe, zabierz go, śmierdzi” – wyje demon, gdy egzorcysta ks. Marek Gutmajer przepędza go skarpetką Jana Pawła II. Ksiądz wyjaśnia, że to świętość demonowi śmierdzi. Podobno papieska skarpetka była skuteczna przy egzorcyzmach jeszcze przed beatyfikacją. Teraz stała się relikwią.

[Polityka nr 36 (2873)]

*

Witam serdecznie,

zauważyłem, że wielu z was przepłaca i kupuje drogie urządzenia
mobilne do lokalizacji. Po co Przepłacać, nie lepiej warto wejść na
[link] i mieć lokalizator za 92gr?

Pozdrawiam
Marcin

[email reklamowy, pisownia oryginalna]

W tym celu został stworzony zabieg mikrodermabrazji diamentowej, który jako najlepsza alternatywa zabiegów medycyny estetycznej, skutecznie poprawia wygląd skóry i pomaga uporać się z specyficznymi problemami. W znanej bajce „Shrek” główny bohater powiedział, że: „Ogry są jak cebula. Mają warstwy.” Podobnie jest z naszą skórą, w której młode warstwy są przykryte starszymi. Niestety stan warstw zewnętrznych z czasem ulega pogorszeniu. Pojawiają się blizny, przebarwienia i nierówności skóry. Jeśli zaś chodzi o warstwy wewnętrzne, to mają one dużo lepszy wygląd. Wydobyte na światło dzienne mogą odmienić twarz, nadać jej blasku i odmłodzić

[reklama salonu urody „Elżbieta”]

*

Przed oblicze sługi bożego Stefana kardynała Wyszyńskiego żaden kapłan nie ośmielił się przyjść rozpasany, nie mówiąc już o braku sutanny. No dzisiaj wiadomo, że jest inaczej.

[ks. Roman Kneblewski tutaj]

*

Pop pocałował Putina w rękę.

[Anita Werner, tvn24]

*

Piętnaście minut splądrowało naszą wioskę.

[mieszkaniec o nawałnicy]

*

Anisaxtuxtyfkagatapixnakakjagaka

„Zdarzyło się, że chciałem go ostatecznie zmusić do chodzenia i przynoszenia śniegu.”

[przykładowe zdanie w języku jupik, wikipedia]

*

Emation – w mitologii greckiej syn bogini Eos i jej męża, Titonosa. Nie wsławił się niczym specjalnym w mitologii.

[wikipedia]

Znajomy chrzcił niedawno córkę. Po ceremonii podchodzi do niego i jego partnerki proboszcz i pyta:

– A córeczka spod jakiego jest znaku?

– Teraz, proszę księdza, to chyba spod znaku krzyża.

Jeżeli związek ulega rozbiciu, poważnie naruszony zostaje ideał małżeństwa: zostaje zniszczona miłość – podstawa związku. Dlatego ceremonia drugich zaślubin nie ma radosnego charakteru, a modlitwy mówią o konieczności pokuty i nawrócenia.

ks. prof. Henryk Paprocki

Jakiś chłopak o swoich planach na następny dzień:
– Mam szkolenie z win.

Może jest księdzem?

krowy dwutlenek wegla

wygolony głupek

kiedy łańcuch masz na klacie, koleś szybko ściąga gacie

biedronka pryncypałki

mademoiselle bdsm

lubrykanty do ff

porno kzirowskie

fetysze gniecienie jaj i kutasa filmy

porno wiocha

kiedy szedłem szukać szynki

profile księży na gayromeo

„drażnić stopą”

fetisz

kontaminacja w przysłowiach

——————————————-

najbardziej frapuje mnie porno kzirowskie. czy ktoś wie, co to jest?

%d blogerów lubi to: