Archives for posts with tag: leczenie

– A ty wiesz, że moja babcia, to była trochę taka szamanka.

– Jak to?!

– No, na przykład jak kogoś ugryzła żmija, to ona go ratowała.

– Serio? Skąd to umiała? Wysysała jad? Przykładała zioła?

– Gdzie tam. Zaciskała pasek na nodze i wzywała pogotowie.

– Hej! I jak tam rozmowa kwalifikacyjna?

– Całkiem spoko. Może zostanę korposzczurem na kilka miesięcy. To jak wygrać z rakiem.

 

 

Tajemniczy drobnoustrój atakujący gałki oczne rozprzestrzenia się wśród sympatyków PiS-u. Najpierw przejrzała na oczy Staniszkis, teraz Gliński. Konsultant krajowy ds. chorób zakaźnych uspokaja:

– Nie ma powodów do obaw, to odosobnione przypadki. Patogenny mikroorganizm rozprzestrzenia się o wiele za leniwie, by groziła nam epidemia. Nie stanowi on niebezpieczeństwa zwłaszcza dla osób uodpornionych dzięki comiesięcznemu zażywaniu oportunianu konforminy w dawce 500mg+ oraz osób szczególnie narażonych ze względu na ryzyko zawodowe, które profilaktycznie poddano wysokostołkowemu leczeniu przeciwskojarzeniowemu przy użyciu prawoskrętnego targowicyjanu D-serwiliny.

– Słyszałeś, co powiedział rzecznik Hosera? Że homoseksualizm skutecznie da się leczyć metodami stosowanymi w leczeniu traumy.

– No, to jasne. W leczeniu traumy, między innymi zespołu stresu pourazowego, stosuje się w paru krajach eksperymentalnie metylenodioksymetamfetaminę, szerzej znaną jako ecstasy. Myślę, że wielu gejów wdrożyło już tę terapię.

– Noc jeszcze młoda…

– Lecz ja jestem stary.

 

%d blogerów lubi to: