Archives for posts with tag: literówka

– To był mój pierwszy prawdziwy FB.

– FB…? W sensie: fejsbuk…?

– Literówka, miało być BF, bojfrend.

– E, dziś w sumie to już prawie wszystko jedno.

W kwarantannie media zalewają apokaliptyczne wizje świata po epidemii. Nic nie ma być takie samo, zmiany mają być nieodwracalne. A jaki będzie świat bez Krzysztofa Pendereckiego? Jeszcze przed chwilą mogliśmy się o niego kłócić.

[Adam Suprynowicz, „Vogue”, źródło]

*

W spektaklu występują sceny nagości. Dla grup zorganizowanych ze szkół ponadgimnazjalnych oferujemy warsztaty wprowadzające do spektaklu

[TR Warszawa, źródło]

*

Zlokalizowany przy plaży Radisson Blu Resort to ikona Świnoujścia. […] Każdy, kto pragnie wzbudzić zazdrość u innych, musi spędzić tutaj chociaż weekend!

[„Polityka”, 32/2018]

*

A na koniec dodamy, że w jednym skrzydle pałacu mieści się obecnie Restauracja S’Antonio z przepięknym wystrojem wnętrz, utrzymanym w barkowym stylu.

[źródło]

*

Jesteśmy Pokoleniem W, ponieważ wybraliśmy Wrocław na nasze miejsce studiów, pracy i życia.

[źródło]

*

Scenariusz do performansu NIGDY MÓW NIGDY powstał na podstawie odbytych przez artystę Mikołaja Sobczaka sesji coachingowych, podczas których pracował nad wyjściem z pokoleniowego paraliżu. Performance opowiada historię bohatera, który dzięki narzędziom wskazanym przez coacha przeżywa przemianę i zwalcza niemoc. Cztery części performansu są odzwierciedlone w przestrzeni galerii – każdemu z etapów historii odpowiada jedno pomieszczenie.

I Czasem tak bywa, że już się poddałeś
II Teraz cofnij się do punktu „0”
III Czy jesteś gotów na przemianę?
IV Powtarzaj te słowa

Mikołaj Sobczak – Tegoroczny laureat programu stypendialnego Młoda Polska, Zajmuje się malarstwem, video i performance.

[źródło]

*

Za dużo jest kontaktów między ludźmi, za dużo spacerów, za dużo osób przebywało na … Musimy ograniczać dystans społeczny – ocenił premier.

[źródło]

*

Po przeżytej chorobie jak i inicjacji szamańskiej zacząłem prowadzić indywidualne sesje pracy z cieniem, podczas których intuicyjnie sczytuje informacje z pola morficznego prowadząc przez proces.
Sesje mają charakter ustawień systemowych i podróży po świecie wizji. Dotyczą transformacji emocji i przekonań, czyszczenia karmy rodowej i łączenia z przodkami, odprowadzania zmarłych, czyszczenia podczepów, pracy z wewnętrznym dzieckiem oraz integrowania aspektu męskiego i żeńskiego.

[Jakub Stąpór, źródło]

*

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej „Polityce Cookies”.

[Zamek Królewski, źródło]

1. Bądź naturalny! (fortuna – natura)

Profil przedstawiający wewnętrzna naturę mojej osoby, w życiu przejawiam się raczej pewnoscia siebie, determinacja, uśmiechem na twarzy, serdecznoscia, ciągłym dążeniem do celu, zyjacym w dwóch różnych swiatach tym doskonałym gdzie za doskonałość cie uważają i tym brudnym wywodzący się z uległej natury dając szczęście podczas uniesień seksualnych.

2. Otoczenie i otoczaki

Studiuję architekturę, mieszkam w Warszawie, lubię jazz, narty, windsurfing oraz otaczać się inteligentnymi znajomymi

3. Z kamerą w śród zwierząt (wśród zwierząt, zwierząt)

Potrafię mówić o zwierzętach przez cały czas. To moja największa pasja, głównie ptaki i koty.
Uwielbiam gotować, sprzątać później nienawidzę.
Popołudniami głównie zajmuje się zwierzętami, potem zazwyczaj jestem w kuchni, lub gram. Obecnie jeszcze się uczę.

4. Dni wielokrotnego użytku

Tak się nie zręcznie składa, że nie dam ci jednorazowych dni nie szukaj stażu. Kiedy każdy może mieć ja nie chce to tyczy się Ciebie też.

5. Jedni służą pomocą, inni mężczyzną

Urodziłem się żeby służyć mężczyzną więc twój 1 kutasa mnie nie interesuje!

6. Ten jedyny

Szukam trenera personalnego z Gdańska. Ktoś może kogoś polecić?
Ja nie wykupuje sobie promocji, jeden koleś zawsze mi to wykupuje.

7. Zazdrości za dość

Swiat gejów jest popierdolony. Zazdrość i wtracanie się w czyjeś życie.
Czy jestem zazdrosny? Jak i zależy to tak
Zazdrość jest fajna ale do pewnego stopnia bo później to się robi chorobliwie.

8. Jak lunie, to uleje, usiece

Męskiego chłopaka, lunie jak ta przestrzeń między prawym a lewym uchem jeste pełna.

9. To może wąż rzeczny?

Chuje muje dzikie węże mnie nie interesują!

10. Z życia dynastii bourbonów

Zawsze wybierałem ten sam typ:
-Pasjonat muzyki, wielbiciel mody, dbający o swój wygląd i umysł.
Pracujący,absolwent prestiżowej Uczelni. Inteligentny, z poczuciem humoru.
Miłośnik bourbona, wina, prawiący mi inteligentne komplementy, które w połączeniu z jego głosem powodowały u mnie orgazm umysłowy.
Świetny w łóżku, z atletyczną sylwetką. Fan SIA.

Dwa lata temu wybrałem inny typ:
-Chłopak z brakiem stylu, w trakcie studiów, nieposiadający pomysłu na siebie, nie potrafił realizować własnych marzeń,planów, gustował we wszystkich alkoholach.
W łóżku, szału nie było, starał się. Co mi po staraniach? Brak zaspokojenia.

– Nie ogarniam godzinowego systemu rozliczania pracy nad tekstem. To zresztą system dla uczciwych ludzi – przecież każdy może ściemnić, ile nad czymś pracował.

– Ja tam wolę, żeby płacili od litery, a za literówki dawali po litrówce.

 

 

Badania okresowe – na koszt pracodawcy

Mail do przychodni na Banacha z prośbą o wyznaczenie terminu – za darmo

Mail z przychodni o treści „Zapraszam Pana na badania w czwartek 12.04.18 na gody. 8.20” – bezcenny

– Jeszcze wytrzymam kila dni…

– „Kiła dni”, dobry tytuł na autobiografię Polaka początku XXI wieku.

– A „Dni kiły” świetnym sloganem dla drzwi otwartych oddziału wenerologicznego Dzieciątka Jezus.

– To może być pierwszy tom: „Dni kiły”. Tom II: „Kiła dni”. Tom III, i ostatni: „Łyka Indi”. Przez jedno „i”, bo to taki snob, co ma kredyt na mieszkanie i wakacje w Indiach, po oświecenie, ale marketingowa nowomowa pod strzechą i słoma z butów.

– A kiła z dupy.

– Czy ja wiem… W tym by było jeszcze coś dekadenckiego, że sobie przynajmniej pożyli. Myślę, że u nich może być na odwrót: ścisk dupy, modne ciuszki i kluby, ale tak naprawdę mentalność przywieziona w słoiku z Białegostoka.

– Hmm… a co z tym oświeceniem?

– A, oświecenie to jest wiesz, że lubi jogę i pierożki samosa. Ale nie dlatego, że lubi, tylko dlatego, że ogólne sushi. Wypada. No i te krowy, wiesz, że tam krowy po ulicach? I tak kolorowo. Uroczo, uroczysko – jak powiedziałaby Magda Gessler, koryfeuszka płycizny poznawczej.

– Bo wiesz… to jak z Niechcicową, co się z ziemianki w mieszczankę zamieniała.

brake NIFC

Piszemy z Vrublinim o ewentualnym zakupie składanki Purcella. Stwierdzam:

– Ładny wyborek, ale zależy od wykonawców sporo.

– No niestety nie ma tam nic napisanego, trzeba pośledzić będzie. Tu jest, z boku.

– Bdb! Pinnock, Howgood, Preston ♥, Bonney ♥.

Po chwili reflektuję się:

– Jaka ładna literówka: powinno być Hogwood, a wyszło Howgood! Chociaż to poniekąd to samo… Nie wiem, czy wiesz, ale hog wood można przetłumaczyć jako „dziczy wzwód”.

– Wybacz… plącze mi się klawiatura. Troskę popijam. Troszkę.

– Zostało mi 1h 23min życia. Więc poświęcę ten czas na przesłuchania nowej płyty Dido i swoje ulubione artykuły. Może jednak ktoś mnie uratuję.

I wish that you’d leave in the same city with me… And then it’d be a different story. Babe, I already miss your sad face!

Pewien 11-letni uczeń ze szkoły amerykańskiej w Warszawie, urodzony zresztą w Polsce, miał napisać, że jednym z polskich dań wigilijnych jest makowiec, czyli poppyseed cake. Wyszło mu z tego:

…POPE SEED CAKE

%d blogerów lubi to: