– Mogę robić, co chcę, oznacza, że nie mogę robić czego nie chcę.
– Yyy… No ale nie.
– Cicho bądź, ćwiczę się w byciu nową Halber Małgorzatą.
– Najgorsi są dogmatycy.
– I to nawet nie ci na tyle twórczy, żeby samemu jakieś dogmaty wymyślać i propagować, tylko ci, którzy bezmyślnie powtarzają po innych.
– Kartezjusz się w grobie przewraca.
– Przewraca? On już w kilku krajach tunele metra wywiercił!
– U mnie tyle nowego, że kupiłem, bardzo dobre skądinąd, oliwki nadziewane migdałami w świetnej cenie, które okazały się nadziewane czosnkiem.
– Oo, czosnek znienacka. Ciekawe, gdzie jest Nienack i dlaczego tamten czosnek jest lepszy.
– Co robisz?
– Robię siki.
– Teraz? Siedząc w fotelu?!
– No. Uwolnię je w łazience. A teraz je robię.
1. Korzystaj się mną, myśliwcu!
Jestem otwarty, pozytywnie nastawiony chłopak. Nie lubię kiedy mną się korzystają! Również jestem osobą ambitną, mającą cele i marzenia. Szukam faceta który umie zaskakiwać, który dąży do rodzinnego ciepła i bliskości. Mój wybraniec powinien być ambitny, myśliwcu i chętny do życia!
2. Naprawdę?
Wystarczy postawić pytanie.
3. Dociekania formy
siema !!
profil bez ciśnienia
Easy easy !!
zachęcam do przeczytania !!interesuję mnie forma kumpla kolegi totalnie na luzie
4. Zwierciadło duszy
Widzisz mnie to sam się domyśl…
5. Foboholik
Brzydzę się erotomanami, zboczeńcami, degeneratami i innymi dewiantami,
przez co agresywnie reaguję na wszelkie seks oferty i inne seksistowskie teksty
6. Lepiej epigramatystą?
Napisz (tylko nie bądź bajkopisarzem)
7. Zarzyj śloratadynę!
Nie szukam na jeden raz lecz na całe życie. Lubię sex ale najlepiej uprawiać go codzień we własnym łóżku. Mam alergię na trawę i trawojaraczy!!!
8. Amore di baule
Może by w końcu napisał ktoś kto się spakuje, przyjedzie i mnie pokocha.
9. Tańczący z minogami monogami
Zastanawiam się nad sensem monogami, docelowo chciałbym stworzyć związek trzech lub czterech, aby każdy mógł być zadowolony. Po co jebać się z całą wioską jak większość osób tutaj?
10. Jak nie jak tak
Bądź miły a dostaniesz podobną reakcję zwrotną. Dlaczego podobną? Bo nikt nie jest taki sam.
11. Home (s)expo
Szukam ładnej ogolonej pupy do pomieszczenia i gwałtów
12. To trzeba sobie plaster na odciski kupić
niezależny i twardo stąpający
13. Zakalec
Jeśli:
– nie widzę Cię,
– lekko puszysty? ok pod warunkiem, że jesteś sernikiem :v
– mógłbyś być moim tatą :>
Proszę, nie pisz…
– Ha, nie takie rzeczy się robiło!
– A jakie?
– Właśnie takie!
– Ca, ca.
– Czemu mi piszesz „Ca, ca”?
– A nic, chciałem napisać „Ćą, ćą”.
– Ale dlaczego?!
– Bo sprawdzałem polskie znaki.
1. Sygnatura życia
Czuje sie jakbym pisal wlasna charakterystyke na klasowce z polaka w podstawowce. Wiec nazywam sie lukasz, jestem otawrty i komuniatywny oraz w miare mily, przynajmniej dla wiekszosci osob:). Lubie duzo zartowac i relaksowac sie na swiezym powietrzu. W ludziach cenie sobie dobre poczucie humoru oraz bark komplikacji. Moim najwiekszym hobby jest opisywanie siebie i zainspirowalo mnie to az do napisania autobiografi, dla zainteresowanych juz nieglugo premiera wraz z autografem!!
2. Zbyt, nazbyt rzadko
Cierpliwość przełamana szczerością.
Bliskość budowana drobnostkami.
Namiętność zapewniona zaufaniem.
Zagubienie oznaczające wrażliwość.
Organizacja pozornie wzorowa.
Miejscami płytki ocean zainteresowań.
Zapał zbyt rzadko hamowany.
3. Byle (nie) słowa
Jestem miłym chłopakiem o wielu zainteresowaniach. Jestem introwertkiem, który woli raczej robić coś ciekawego niż rozmawiać, dlatego zachęcam do spotkania :)
4. Saneczkowanie, czyli przesuwanie bytem
Kiedy w głowie czas przesuwa lekkim bytem, monotonni szukam …
5. Może wsadzić?
Jestem masterem zajęty lub opętany kto to wie
Lubie zadzić
6. Casting coach/couch
UWIELBIAM STRACH…
DLACZEGO? PONIEWAŻ ZA KAŻDYM LĘKIEM KRYJE SIĘ OSOBA, KTÓRĄ CHCESZ BYĆ. LĘK TO COŚ NIERZECZYWISTEGO, TO COŚ CO SAM SOBIE NARZUCASZ, JEŚLI MOŻESZ GO STWORZYĆ, TO ZNACZY, ŻE POTRAFISZ GO PRZEZWYCIĘŻYĆ…
7. Polecam passacaglię
Ostatnio żeby wprawić się w sonet miłosny ostatnio słucham muzyki
8. Quod ego demonstrandum
Nie potrzebuje facetow których nikt nie chciał. Chce wyjątku. Kogoś oddanego, tylko dla mnie. Żadnych dzieci, wariatów, frustratow, zaniedbanych pseudo macho którzy maja wieksze brzuchy niż mózgi, ani takich którzy cudzym kosztem chcą sobie EGO podreperowac.
9. Wakacje all exclusive poleca Dominika Kulczyk
Szukam chętnej osoby na wakacje w terminie październik – listopad, gdzie? tam gdzie gorąco ^^ Egipt? Hiszpania? a może jakaś egzotyka Tajlandia? Bali? a może biedna afryka np Gambia i Senegal lub Kenia? Nie mam określonego kierunku, chce zobaczyć cały świat! :D
10. W trzydziestym życia mego plecie
Gdy boję się stawić czoła przeszkodom, które są na moje drodze zamykam oczy i wyobrażam siebie w wieku 80 lat, czuję się jak starzec, który żałuje wszystkiego czego bał się dokonać w przeszłości, wszystkich niewykorzystanych szans i możliwości jakie miałem, mówię wtedy do siebie z żalem; ‚Tak bardzo pragnę znów być młodym….’ wtedy otwieram oczy i magicznie ZNÓW JESTEM MŁODY
11. I w dwudziestym też
Więcej niż 35l. i napisanie = blok; dajcie spokój bo wiek „to nie tylko liczba”, obrzydza mnie to. Jak masz włosy dłuższe niż za żuchwę to też se daruj :>
P.S. Haloo kurwa to nie Caritas to, że ja też kiedyś będę stary nie oznacza, ze muszę się ruchać ze starszyzna tego świata iks de, nara.
To co mnie motywowało to był fakt, że wyrosłam w komunistycznej i szarej Polsce, w której było bardzo mało estetyki, a urodziłam się jako osoba bardzo wrażliwa na estetykę. Wiedziałam, że ta szarość mnie zabije i pogrąży w jakiejś depresji. Chciałam więc wyjechać w miejsce, które sprawi przyjemność moim oczom. […] Ta potrzeba otaczania się estetyką przekształciła się w fakt, że skóra stała się niezwykle ważna. Jako nastolatka miałam kłopoty z cerą, która przeszkadzała mojej estetyce.
[hrabina Elżbieta Wysoczańska-Orlowski, źródło]
*
Anna Adamowicz, Tomasz Bąk, Marcin Sierszyński i Rafał Różewicz odczytają swoje wiersze. Co ważne, Rafał Różewicz to jeden z bliskich krewnych Tadeusza Różewicza. Z pewnością będzie można z nim porozmawiać.
[źródło]
*
Seksizmu w poezji nie nazywa się seksizmem. Poetkom, które mówią o tym głośno, mówi się: „więcej dystansu“. Joanna Lech, autorka antologii „Znowu pragnę ciemnje miłości“, dystansu ma wystarczająco dużo. I dość lekceważenia kobiet. „Pierwszy raz możemy wygrać na stereotypie – bo w końcu kto inny ma o tej miłości trafniej pisać niż my, baby?“- mówi Karolinie Sulej
[„Wysokie Obcasy”, źródło]
*
Zombie Boy, czyli tak naprawdę Rick Genest, został znaleziony martwy w swoim domu w Montrealu w środę 1 sierpnia. Informację do sieci podał serwis TMZ.com. Tragiczne wieści potwierdziła m.in. Lady Gaga.
[źródło]
*
Mąż Elżbiety Pendereckiej. Ma troje dzieci – z pierwszego małżeństwa z Barbarą Penderecką: Beatę (absolwentka Akademii Muzycznej, dziennikarka Polskiego Radia w Krakowie) oraz z małżeństwa z Elżbietą Penderecką: Łukasza (ukończył cztery kierunki studiów: medycynę, psychologię, zarządzanie i polonistykę; praktykował jako psychiatra) i Dominikę (ukończyła filologię włoską).
[źródło]
*
Moje filmy powstają z głowy, mi się ulewa po prostu. Bardzo dużo czytałam w swoim życiu, książek, gazet, bilbordów i już mam taki freestyle – mówi Gąska. – To co robię ma charakter performance’u, mam artystyczną naturę, poniekąd jestem ścigana przez sztukę – wyjaśnia.
[Gąska]
*
Warto przy tym dodać, że rewolucje są w zasadzie zawsze słuszne – wybuchają, kiedy nie można już dłużej wytrzymać. […]Ta rewolucja jest w dodatku bezpośrednią odpowiedzią na kontrrewolucję, która dziwnym trafem ją poprzedziła. Albo raczej na kontr-ewolucję, która nastąpiła zanim jeszcze emancypacyjna ewolucja się dokonała
[Joanna Krakowska, źródło]
– No więc chciałbym ci życzyć wszystkiego najlepszego…
– Czyli czego? Proszę o konkrety!
– Czyli wszystkiego, na co masz ochotę, a co ci nie zaszkodzi!
– Dopisujesz coś do Results and Conclusions?
– Tak, próbuję uzasadnić nasze… Nie, w sumie to po prostu wyszukuję wzrokiem pożądane słowa, które jakimś cudem stoją obok siebie i mają nas zaprowadzić tam, dokąd mamy dotrzeć.
– Wybornie. Tylko pamiętaj, podawaj jak najwięcej przypisów. To gwarantuje dotarcie do celu, a przynajmniej zmylenie upierdliwego recenzenta.
– Ja nawet mam już przeczytany wasz tekst.
– Ojej! Ja sam jeszcze go nie czytałem. Jestem jak Andrzej Chyra – najpierw zrobiłem, a potem ewentualnie kiedyś dowiem się o czym.
– Co się tak zamyśliłeś?
– A nic, myślałem o seksie.
– I co wymyśliłeś?
– A ci co tak tamują przejście?
– Z dzieciami są, to jim wolno.
– Ale co oni z nim robią tyle czasu?!
– Może liczą te bachory.
– Ale oni ich mają dwoje!
– No, ale potrafią liczyć tylko do jednego. Wyróżniają dwie opcje: jezd albo ni mo.
– Pierwszy polski komputer binarny zasilany energio z kartofla.
– Ty, w ogóle wchodzę do kibla, a tam się dwóch typów całuje.
– Aha… A ty wiesz w jakim klubie jesteś?
– Ja jestem modelem i szanuję granice moralne!
– Ile masz lat?
– Pięćdziesiąt cztery. Ty pewnie ze dwadzieścia trzy.
– Dokładnie tyle! Skąd wiedziałeś?
– Wiem różne rzeczy. Chcesz? Powróżę ci z ręki.
– Proszę. No i co tam widzisz?
– Masz dziwną linię życia…
– A, bo zamierzam popełnić samobójstwo.
– Dlaczego?
– Jak skończę pięćdziesiąt lat.
– Tylko statystyki nie kłamią.
– No. Kłamać może jedynie sposób ich zebrania, opracowania i interpretacji.
– Ach, ten word. Podkreśla mi „wszech czasów”.
– A „wszechczasów” akceptuje?
– Czekaj… Akceptuje!
– W sumie ma trochę racji. Jest wszechświat i wszechrzecz, to muszą być i wszechczasy. Tak jak wszechnica.
– Ty, jeśli wszechświat to wszelki, wielki świat, a wszechczasy to wszelkie, wielkie czasy, to wszechnica to…
– Wszelkie, wielkie nic!