– Kalmar.
– Co „kalmar”?
– Kalmar. Szukałem czegoś o kalmarach i trafiłem na miejscowość Kalmar.
– Co to jest?
– To jest Kalmar. Kalmar-miasto. W południowo-wschodniej Szwecji nad Cieśniną – Kalmarską. Kalmar jest zamieszkany przez 35 tysięcy ludzi. Kalmar stanowi ośrodek administracyjny regionu – Kalmar. I gminy – kalmar.
– Wiem, i zawarto w nim unię kalmarską.
– Kalmarską. Niesamowite. Nie mogę się oderwać. Kalmar, kalmar. Kalmar.
– Przestań, aż mnie zemdliło od tych kalmarów.
– Z kalmarami trzeba uważać. Słyszałeś o tym? „Lekarze w szoku – kalmar zgwałcił kobietę”.
– Co ty powiesz.
– „Klientka restauracji została zapłodniona przez surowego kalmara”.
– Aha.
– „Gdy wgryzła się w półżywe ciało zwierzęcia, poczuła ostry ból. Do jej policzków, języka i dziąseł przyczepił się tuzin zarodków. Usunęli je dopiero lekarze na sali operacyjnej”.
– Ale się ci Szwedzi rozbisurmanili. Widzisz, do czego prowadzi świeckie państwo i cała ta tolerancja.