– Niebywała precyzja.
– No jasne, to przecież Kleiber dyryguje. Spróbowałaby się pomylić, toby ją zakłuł batutą.
– W bok?
– Nie ukłuł; zakłuł. Na śmierć.
– Niebywała precyzja.
– No jasne, to przecież Kleiber dyryguje. Spróbowałaby się pomylić, toby ją zakłuł batutą.
– W bok?
– Nie ukłuł; zakłuł. Na śmierć.
– Ostatnio miałeś doświadczenia heteroseksualne.
– Tak, można by rzec: lesbijskie.
Mrówkodzik pytając znajomą o jej doświadczenia lesbijskie (klikanie myszką), których – jako rzecze – nie miała:
– A, więc ty taka nieklikata jesteś?