Jako człowiek bardzo młody, niedoświadczony i próbujący odkryć prawidła rządzące relacjami międzyludzkimi i wytyczyć granice, rozważałem z moim ówczesnym facetem:
– A pocałunek to zdrada?
– No, zależy jaki…
– No dobra: pocałunek w członek…?
Jako człowiek bardzo młody, niedoświadczony i próbujący odkryć prawidła rządzące relacjami międzyludzkimi i wytyczyć granice, rozważałem z moim ówczesnym facetem:
– A pocałunek to zdrada?
– No, zależy jaki…
– No dobra: pocałunek w członek…?
Na fali dyskusji o cukrze i soli, Mmm fantazjuje (głosem pełnym pasji):
Na rany mu cukier sypali, żeby życie mu osłodzić w tych ostatnich chwilach.