– Spałem z termoforem.
– O! A jak miał na imię?
*
– I pomyśleć, że prawie wylądowałem z nim w łóżku… To znaczy wylądowałem, ale pomyśleć, że prawie uprawiałem z nim seks… To znaczy uprawiałem, ale…
*
– Do diaska!
– Phi, ja tam mogę i bez diaska.
*
– Uśmiałem się, że wyszło z tego niezłe ignotum per ignotum.
– Chyba ignotum per rectum.