– Nie gap się tak na nią, bo sobie pomyśli, że się na nią patrzysz!
*
– A kopie?
– Nie bardzo. To jak ryba, jakbyś rybę w środku miała.
*
– Jak ci się podoba?
– Nie mam mu nic do zarzucenia.
– Poza nałęczką?
– Nie gap się tak na nią, bo sobie pomyśli, że się na nią patrzysz!
*
– A kopie?
– Nie bardzo. To jak ryba, jakbyś rybę w środku miała.
*
– Jak ci się podoba?
– Nie mam mu nic do zarzucenia.
– Poza nałęczką?
– Wiesz, co to jest bardacha?
– Taka chusteczka…?
– Jaka chusteczka?
– Taka do ubierania się, nie do nosa. Taka chusta.
– Jak najbardziej do nosa. A wręcz do dupy. Bo to w gwarze więziennej „sracz”.
– Skąd mam wiedzieć. Jeszcze nie siedziałem.