– Mówią o niej, że nimfomanka.
– To pojęcie względne. Od ilu zaczyna się nimfomanka?
– Od kilku?
– W tygodniu…?
– Nie, w ciągu koncertu. Dla dzieci.
– Mówią o niej, że nimfomanka.
– To pojęcie względne. Od ilu zaczyna się nimfomanka?
– Od kilku?
– W tygodniu…?
– Nie, w ciągu koncertu. Dla dzieci.
– O, więc jesteś Kurpsiem!
– Tak… Chociaż W gwarze kurpsiowskiej słowo „Kurp” uważane jest za obraźliwe.
– No to jak na nich mówić, żeby nie urazić?
– Oni sami na siebie mówią Puscaki.
– A kobiety?
– Puscanki…
– Popatrz na nich. Ona jest nimfomanką i plastikiem, on jest erotomanem… I też plastikiem.
– Pasują do siebie idealnie.
– Plastik o plastik daje dużo ładunków. Elektrostatycznych.
– No, pocieranie laski ebonitowej…
– Plastik o plastik!
– Nie, no, pocieranie laski…
– Ebonitowej, czym?
– No, co… Wełną! Albo filcem!