– Popatrz na tego tam.

– No, w porządku jest.

– Przyjrzyj się en face.

– Teraz nie mogę. Z boku wygląda standardowo.

En face, patrz!

– Nic nie widzę.

– On jest potomkiem plemienia, które nie miało powiek…

– Co? Jak to? Ma przecież normalne powieki…

– …i sobie zakrywało oczy uszami!