Dzisiejsze a/varia z krzyżykiem są o tyle szczególne, że poświęcone jednemu tylko artykułowi autorstwa prof. Arkadiusza Stempina opublikowanego, o zgrozo, na stronie radia TOKFM, do przeczytania w całości tutaj. Żeby się łatwiej czytało, pogrubiam co smaczniejsze.
*
Wybór Argentyńczyka Bergoglia, niemającego nic wspólnego z aferą Vatileaks, banku watykańskiego, swingowymi klubami czy bezpardonową wojną podjazdową dwóch najpotężniejszych watykańskich purpuratów […]
*
Terrorystyczni lewicowi peroniści […]
*
„pucz katolickiego generała Vidella został przez episkopat powitany z utęsknieniem„.
*
stał się najbardziej poszukiwanym komentatorem do wątku biograficznego papieża Franciszka
*
biskupi „dawali na aresztowanie zielone światło„.
*
Trzech ordynariuszy otwarcie potępiających reżim […] od razu zwietrzyło mord.
*
znalazł jednak momenty niemałych koncesji poczynionych przez prowincjała jezuitów na rzecz junty.
*
należał do tajnej loży P2, powiązanej pajęczymi sieciami z Watykanem
*
nie ochronił dwóch członków swojego zakonu, działających pastoralnie
*
O tę interpretację kruszą kopię argentyński noblista Adolfo Perez Esguivel, który 14 miesięcy przesiedział w kazamacie, i czołowy wyznawca teologii wyzwolenia Leonardo Boff.
*
Ale takie głosy były i są jak ośnieżone Alpy na pustyni.
*
Martorell jako wielki zaufany kardynała pośredniczył m.in. w transferze pieniędzy od biznesmena podejrzanej konduity Adolfo Yabrána
*
Wśród nich wielki sojusznik Sodano z dobrymi kontaktami do konserwatywnych biskupów w Argentynie