– Wiesz, bo ja cię naprawdę lubię. Zwykle przekazuję to ludziom w sposób mniej werbalny, definicyjny – raczej pokazuję…
– A co, przynosisz w zębach zabitą mysz?
– Wiesz, bo ja cię naprawdę lubię. Zwykle przekazuję to ludziom w sposób mniej werbalny, definicyjny – raczej pokazuję…
– A co, przynosisz w zębach zabitą mysz?
– Teraz dużo czasu spędzam na fotografowaniu.
– I to klasycznymi metodami, że ci się chce… A skąd masz aparat?
– Znalazłem na strychu! Długo nie mogłem się w internecie dowiedzieć, co to za marka, bo tam było napisane po rosyjsku. I jedyne, co udało mi się odczytać, to „Psi 3D”.
– Jak byłem w Amsterdamie, to napadł mnie Arab z nożem i ukradł mi telefon. Dlatego mam taki stary, pięcioletni.
– O, ale dlaczego bez guziczków? Też ktoś ci ukradł?