– I jak planujesz spędzać urodziny?
– Dzisiaj jest pierwszy dzień obchodów, które potrwają do niedzieli.
– A, więc dzisiaj zaczyna się pojutrze.
– I jak planujesz spędzać urodziny?
– Dzisiaj jest pierwszy dzień obchodów, które potrwają do niedzieli.
– A, więc dzisiaj zaczyna się pojutrze.
Z okazji dopiero co minionego piątku trzynastego, imponderabilia XVII. Wszak siedemnastka właśnie była pechową liczbą Rzymian, jako że po przestawieniu znaków otrzymujemy VIXI – „żyłem”, a zatem: teraz jestem martwy.
1. nos habebit humus
Dużo tu nie napiszę, bo najlepiej prezentować się można podczas rozmowy face to face, dlatego jak chcesz mnie poznać – możemy się spotkać i pogadać, a co dalej będzie czas pokarze.
2. don’t speak
Rozumiem, że jesteśmy uprzedmiotowieni cieleśnie, a niemoralna konkurencja nie śpi, ale konkretem, fajnym byczkiem, ziomkiem, spoko kolesiem NIE jestem i nie będę. Stąd jeśli na poziomie lingwistycznym mamy problem komunikacyjny to skąd pomysł, że moje ciało chce rozmawiać z Twoim? O ciało należy dbać, a także je szanować.
3. manque de qualité
Zapomniałbym, nie taki diabeł straszny, jakim go malują. Nie jestem wymagający – mierzę
wszystkich jedną miarą. To, że reforma oświaty doprowadziła do wzmożenia jakościowego ubytku wiedzy, nie jest wprost proporcjonalne do zmiany wszelkich oczekiwań do 30%.
4. emanacja z kilkudniowym zarostem
Szukam kogoś:
– kto potrafi dbać o siebie samego, wtedy istnieje prawdopodobieństwo,
że i o drugiego człowieka potrafił on będzie dbać.
– z kim chciałbym się zestarzeć
– komu nie nudzi się w życiu – z ambicjami nie jest tak, że one emanują, trzeba je w sobie zakrzewić.
– z kilkudniowym zarostem.
5. piękna to bestia
Disney i pornografia mają zły wpływ na wyobrażenia o partnerze…
homogamia – szukam zapracowanego, inteligentnego, przystojnego, asertywnego.
6. substytut poznań
Według teorii konstytucjonalnej Kretschmera – nie szukam pykników asteników, ani innych substytutów doznań…
7. noce i dnie
Posiadam do wynajęcia pokoje w centrum Warszawy na doby
– Rozmawiali w programie o tym wężu w tunelu…
– Wężu w tunelu?
– Oj, wężu w kaplicy.
– Jak się bawiłeś w piątek?
– Bawiłem się znakomicie, w trójnasób, rzekłbym!
– Ja o piątej się zmyłem, niestety bez nasób.