– Muszę sobie specjalnie czyścić, bo mam strasznie kręte przewody słuchowe.
– Mówisz, że masz ucho jak kaczka pizdę*?
———————————
* Zob. Pokrętny penis kaczora.
– Muszę sobie specjalnie czyścić, bo mam strasznie kręte przewody słuchowe.
– Mówisz, że masz ucho jak kaczka pizdę*?
———————————
* Zob. Pokrętny penis kaczora.
– W przygotowalniach komputerowych czasopism „kolorówek” w dziale fotoedycji wśród operatorów składających strony mianem „rozkładówki” zwykło się określać damę lub dziewczę w tzw. określonej pozie.
– Co się onegdaj elegańciej pozą odaliski nazywało… Vel rozkładupką.
– Raczej „obaliski” (od obalonej pozy). „Rozkładupka” prześlilcznej urody. Prywatyzuję!
– No, mój panie, za prywatny lap dance to trzeba bulić piniędze! Te Anastazje P. i ich epigonki to były pionierki prywaty. Prekursorki przedsiębiorczości! Na drodze wsiebiebiorczości.
– No, pan wi.. w białego dnia…. takich rzeczy?
– Jak to mawiają, gdzieś na Ziemi zawsze jest ciemna noc!
– Mój znajomy hrabia śp. hr. M.-Ż. (a csso… się miało znajomych arystokratów..) zwykł mawiać z lekko angielskim akcentem, którego nabył w toku emigracji: „W nocy all cats are black.. zwłaszcza tam… he he…” – i tu śmiał się cokolwiek sarkastycznie i krzywo.
– Jak krzywo to może jakaś żydowska ona była…?
– Hrabia wspominał o etniczności sprawy…
– A, jidzisz pan, jidzisz. Wyczuł pismo nosem. Pismo kwadratowe, ma się rozumieć.
– Tak jak Żydówki, co mają w drugą stronę?
– Co mają?
– No to.
– Usta?
– Nie usta. To drugie.
– Nie wiem co.
– Przestań robić dziwne miny i pomyśl. To w dole.
– O, to tak jak bankomat!
– W ramach działań równościowych od dziś sprzeciwiam się temu, żeby używać rodzaju żeńskiego „członkini”, bo on i tak pochodzi od „członka”, a zatem uprzedmiatawia kobietę-działaczkę i uzależnia jej status ontyczny od heteronormatywnego fantazmatu męskości.
– To jak się powinno mówić?
– Powinno się stosować coś rdzennie kobiecego. Wiadomo, co odpowiada członkowi, więc może „pochwa”, na przykład „Pani taka a taka jest pochwą fundacji”. Jeśli stworzyła tę organizację, to „prapochwą”.
– „Pochwą założycielką”.
– No właśnie nie bardzo, bo „założyciel” to też takie męskie. Założyciel, włożyciel, rozumiesz, postfreudowski insertywny paradygmat samczej dominacji.
– To może „pochwą pionierką”? „Pionierską pochwą”?
– „Pionier” to też jakby szowinistyczne, wertykalna symbolika falliczna. Jakoś inaczej trzeba.
– To może „poziomką”?
– Jak to poziomką?
– No pionierzy są od pionu, a poziomki od poziomu.
– „Pozioma pochwa”, tak? Wiesz, już mógłbyś dać sobie spokój z tym wypominaniem ludziom pochodzenia.
– Ha, będziemy mieli słodziutką fioletową łazienkę wypełnioną dziełami sztuki!
– Jak… Pochwa Leni Riefehstahl!
– A nie jak Leni Rusis?
– Jakiś czas temu zdałem sobie sprawę z tego, jak musi dla anglojęzycznego cudzoziemca wyglądać zapis nazwiska znanej projektantki polskiej Ewy Minge: Ew, a minge! Pomijając już to, że po łacinie minge znaczy „szczyj!”.
– No to pasuje.
– Pierwszy raz w życiu widziałem coś takiego: płot w poprzek rzeki postawili.
– Niech zgadnę, po której stronie ten płot.
– No oczywiście, że po żydowskiej.
– Bo w poprzek.
Trzynastoletni chłopak do dorosłej siostry, która leżała na łóżku w koszuli nocnej bez majtek pod spodem i było jej widać:
– Możesz to schować przede mną? Jeszcze nie chcę tego oglądać.
– Jest taki dowcip o tym, jak kobiety palą dowcipy. Że wchodzi viagra do baru i mówi: „Stawiam wszystkim!”, a kobieta opowie, że wchodzi viagra do baru i mówi: „Kolejka dla wszystkich!”
– Albo przychodzi ksiądz do burdelu i mówi: „Niech będzie pochwalony”, a na to burdelmama krzyczy: „Lona, ksiądz do ciebie!” I moja znajoma kiedyś go opowiedziała w ten sposób: przychodzi ksiądz do burdelu i mówi: „Niech będzie pochwalony”, a na to burdelmama krzyczy: „Pochwa, do ciebie!”
Lewą półkulą mózgu rządzi ponoć logika, prawą – emocje i intuicja. Qudsja Zaher Pawła Szymańskiego przemawia właśnie do naszych prawych połów. Jest bowiem pierwszą polską operą eschatologiczną, o akcji pośmiertnej.
[strona Teatru Wielkiego–Opery Narodowej]
*
Strona poświęcona samotnym osobom LGBT, oraz tym którzy mają problemy typu prześladowania, depresje i inne związane z życiem homoseksualnym, biseksualnym i transseksualnym !
[strona DobrzeŻeGejWDodatkuSingiel na fb]
*
It sounds like an infection at best.
Zacznijmy od samego słowa „pochwa”.
[zdanie i jego tłumaczenie w słowniku bab.la]
*
Nasze referencje
Jesteśmy dumni z długotrwałej współpracy z naszymi Klientami. Jest ona dla nas zawsze wielką przyjemnością.
[ze strony biura tłumaczeń]
*
Plany Kim-Jong-una, nie powiodły się, i jest to radosna wiadomość dla całego świata. Satrapa pseudo-komunistycznej Korei Północnej […]
[technowinki.onet.pl]
*
Za wielki talent, przebogatą muzyczną wyobraźnię i trójkowy gust
[uzasadnienie nagrody „Mateusz” dla Gaby Kulki]
*
– „Madzia” to brzmi jakoś tak obleśnie
– Ależ skąd, to takie biblijne, pani profesor.
[Rozmowa Magdaleny Środy z Magdą Mołek, tvn7]
*
W dramatycznych utworach i inscenizacjach muzycznych spotykamy również ogromną ilość emocjonalnych jakości estetycznych. […] W barokowej muzyce Monteverdiego efekt dramatyczny zakładany i osiągany jest w sposób widoczny (gest sceniczny, dramatyczny sposób śpiewu).
[pewna wykładowczyni z warszawskiej muzykologii]
– Widziała pani, to na placu, widziała pani, co to przypomina!
– Widziałam, widziałam, i to do tego żydowska, bo w drugą stronę.