– Gdybym nie uważał, że nie należy dawać ludziom rad, o które nie proszą, to powiedziałbym, żebyś nie dawał ludziom rad, o które nie proszą.
– Gdybym nie uważał, że nie należy dawać ludziom rad, o które nie proszą, to powiedziałbym, żebyś nie dawał ludziom rad, o które nie proszą.
– Weź, przestań!
– To co w końcu: weź czy przestań?
– Weź przestań, bo dziś mnie wszystko… no, denerwuje mnie. Bardzo. Nawet to, że musiałam użyć 3 kropek, mnie denerwuje. A musiałam, żeby pokazać stan emocjonalny, nie używając jednakże na piśmie takich słów, któreś już z moich ust słyszał był. I dwa razy po sobie użyłam słowa „użyć”. Teraz już 3 razy. A nawet 4. (I tutaj padają te słowa, co to wiesz.)