– A kiedy przyjdzie także po mnie / Masarz Prostaty purpurowy, / by mi przez dupę wejść do głowy, / To będę jasny i gotowy.
– No, domyślam się, ze raczej jasny niż zwarty.
– Dużo zależy od masarza, w sumie.
– A kiedy przyjdzie także po mnie / Masarz Prostaty purpurowy, / by mi przez dupę wejść do głowy, / To będę jasny i gotowy.
– No, domyślam się, ze raczej jasny niż zwarty.
– Dużo zależy od masarza, w sumie.
– Co to jest za gnomenreigen? Taniec podstarzałych Niemców stojących w kolejce do kibla w Filharmonii Berlińskiej i przestępujących z nogi na nogę, chociaż jak już dobrną do pisuaru, to nastąpi pauza generalna?
– Ale posłuchaj, jakie piękne skrzypeczki!
– Tia… Ledwo coś tam piłują. To ta prostata. Coś tam zaczyna ciurkać…
– Ja to się przy kobietach krępuję mówić o seksie.
– Ale o heteryckim!
– A, heterycki seks to jest tylko teoria.