– Dziwne uczucie. Młodzież zaczęła się ubierać jak za moich czasów.
– No, to podarowali ci drugą młodość!
– Tak. Z naciskiem na „O, dość!”. Bo te „moje czasy” były moje tylko z nazwy.
– Dziwne uczucie. Młodzież zaczęła się ubierać jak za moich czasów.
– No, to podarowali ci drugą młodość!
– Tak. Z naciskiem na „O, dość!”. Bo te „moje czasy” były moje tylko z nazwy.
– Rozmawialiśmy właśnie o tobie.
– A w jakim kontekście?
– No jak to, młodych chłopców!
– To znaczy tych, do których ja należę, czy tych, którzy do mnie należą?
– Wygrywamy!
– „My” czyli kto?
– My!
– Gracie w coś teraz? Nie zauważyłem.
– Nasza reprezentacja wygrywa!
– Nie moja.
– It’s not your cup of tea?
– It’s not my bucket of shit.