– To niewidzialna ręka rynku.
– A dajże mi spokój.
– No co, przecież jest. Chyba.
– I co z tego, że ona jest? Bo jest, ale tkwi głęboko w twojej dupie!
– To niewidzialna ręka rynku.
– A dajże mi spokój.
– No co, przecież jest. Chyba.
– I co z tego, że ona jest? Bo jest, ale tkwi głęboko w twojej dupie!