– Niesamowite, że recenzent potrzebuje aż tygodnia, by nie przeczytać pracy i dać cztery plus.
– Może trafiłeś na jakiegoś młodego, któremu jeszcze zależy… I czyta.
– On był już, kiedy moja mama studiowała. Ma pewnie już z 60 lat, jak nie więcej.
– Może idealista?
– Już prędzej prokrastynacja do poziomu „po co robić coś dzisiaj, skoro jutro może umrę”.