Dziś pragnę oddać głos niezwykłej lekarce, kompozytorce, piosenkarce, a przede wszystkim – poetce. Ona łączy w sobie i skupia jak soczewka trzy najważniejsze, najbardziej inspirujące mnie tematyki: literaturę, medycynę i muzykę. Najlepiej, jeśli damy przemówić (i zaśpiewać) samej autorce.
MOJE DOŚWIADCZENIE
Lek „X-Y” pacjentowi G. J. zaaplikowałam,
gdy już cienia nadziei na jego wyleczenie nie miałam.
Oporny na leczenie wyprysk hyperkeratotyczny stóp,
Nie opuściłby pacjenta tego z pewnością już po sam grób,
Gdybym nowego preparatu – dwa razy na dzień nie zastosowała,
Postać maści, nie kremu, w tym przypadku leczniczym wybrała.
Pozytywny efekt terapeutyczny był natychmiastowy !
Doprowadził on mnie i pacjenta niemal o zawrót głowy.
Tak szybkie ustępowanie przewlekłych ognisk chorobowych,
Równolegle podana regresja objawów podmiotowych,
A więc zmniejszenie świądu, bólu, uczucia „kłucia”, „ściągania’,
Od tej chwili, można powiedzieć, pacjent nie chodzi, lecz – gania !
Żadnych objawów niepożądanych nie zaobserwowałam,
Choć pilnie pacjenta, podczas badania, zawsze oglądałam.
Z radością pozytywny efekt terapii odnotowałam,
Lek „X-Y” dla opornych dermatoz – zarezerwowałam.
Polecam też piosenkę Miłość kontra śmierć oraz galerię zdjęć autorki.