– Oj, nie przedstawiłem was sobie. A może panie się znają?
– Nie…
– A to przepraszam, powinienem był powiedzieć „panowie się znają”.
– Oj, nie przedstawiłem was sobie. A może panie się znają?
– Nie…
– A to przepraszam, powinienem był powiedzieć „panowie się znają”.
– Ja to chyba nawet czytałem.
– Co czytałeś?
– Tego Schopenhauera. Ale nie pamiętam.
– Ha, to mam nad tobą przewagę.
– A co, czytałeś i pamiętasz?
– Nie. Nie czytałem i nie pamiętam!
– Do dupy ten lakier, nie trzyma.
– To jest jej lakier, tak? Słabszy?
– O wiele słabszy niż mój. To znaczy lepszy, bo ja mam teraz gorszy.
– To tak jakbym ja miał mieć cipę.
– Wyobraziłem sobie ciebie z cipą. Hm, ja może wyjdę do toalety i skończę sobie wyobrażać.